Wpis z mikrobloga

Tyle komentarzy to się nie spodziewałem, bardzo mi miło.

@kfiatek_na_parapecie: miałem przerwy, nawet ciut więcej niż planowałem.
@domelradom @Barteklowca: zgadza się, Random ominięty celowo i z wielką radością
@depcioo: przerwy to miałem trzy. Hot-dog na 200km, zapiekanka w okolicach 300km i z racji, że miałem dobry czas, to zrobiłem sobie dodatkowo przerwę na kanapkę na 400km. Do tego kilka razy zatrzymałem się żeby zrobić jakieś zdjęcie (np. pod Dębem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@michnic: jak długo jeździsz już na rowerze szefie i czy przygotowujesz się specjalnie na taka trase czy po prostu sie budzisz, wpadasz na pomysł przejechania 500km i jesteś w stanie to po prostu zrobić?
  • Odpowiedz
@bialkovski: Na rowerze umiem jeździć od dziecka i do pełnoletniości jeździłem dużo. Później miałem przerwę i wróciłem jakieś +12 lat temu, nie pamiętam dokładnie kiedy. W Ultra bawię się jakieś 8 lat. Poziom kondycji staram się utrzymywać na równym poziomie, więc takie 500km jestem w stanie przejechać w każdej chwili. Moja życiówka to 1156km w 61h, a za niecałe trzy tygodnie startuję w RTPL4 na dystansie około 1500km.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@guru8: Nie jest to takie zerojedynkowe. Miałem okazję jechać mataron 1000km w grupie na full gaz. Nie powiem, żeby to było przyjemne, ale wynik był niezły. Bomby nie złapiesz, jak będziesz odpowiednio się odżywiał i nawadniał. I tu właśnie jest problem, bo zużycie energii nie wzrasta liniowo do prędkości. Szybciej jedziesz, potrzebujesz dużo więcej jeść i pić, a więc więcej postoi. Dlatego wygrywają ci, co potrafią jechać szybko na niskiej mocy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jerzu: Jechałem BBT, ale to nie moja bajka. Za mało przewyższeń, za dużo krajówek, za dużo wsparcia, za dużo ludzi. Ja wolę coś bardziej ekstremalnego, dlatego od 2019 jeżdżę Maraton Północ Południe.
  • Odpowiedz