Wpis z mikrobloga

Uszanowanko, ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postanowiłem co jakiś czas wrzucać jedną z gier, w które grałem kiedykolwiek zaczynając od mojego roku urodzenia, a następnie wydaną w kolejnym roku i tak dalej.

1997 dalej w natarciu, a dziś wpada gra pod tytułem Nightmare Creatures.
Jest to połączenie chodzonej bijatyki z przygodówką, a ze względu na klimat zdecydowanie podpada pod survival horror.
W XIX wiecznym Londynie nagle na ulicach zaczęły pojawiać się potwory, szybko okazało się, że to przemienieni ludzie.
Za wszystkim stoi Adam Crowley szalony naukowiec, który zajmując się czarną magią doprowadził do tego stanu rzeczy.
Zadaniem głównych bohaterów jest walka z monstrami i pokonanie Crowleya. Kim są bohaterowie?
Ignatius Blackward - ekspert od okultyzmu władający potężnym kijem (rany jak to brzmi) ( ͡º ͜ʖ͡º) XD oraz Nadia Franciscus posługująca się szablą.. Czeka na nas 17 poziomów z coraz trudniejszymi wrogami do pokonania, między innymi zombie, wilkołaki, wielkie pająki, gargulce, a także kilku bossów. Oczywiście nie korzystamy cały czas z naszych podstawowych broni, lecz znajdujemy po drodze nieco skuteczniejsze jak piła montowana do kija Ignatiusa, pistolet, zestaw pistoletów pozwalający na ostrzelanie wszystkich wrogów dookoła (ʘʘ), bomby, dym, który czasowo odstrasza wrogów czy też zwykła pochodnia podpalająca ich. ( ͡º ͜ʖ͡º) Za apteczki służą nam leczące kule przywracające odpowiednia 30 i 100% zdrowia. Ciekawostką jest fakt, że gra wymaga od nas utrzymywania stałego poziomu adrenaliny podczas rozgrywki, co pokazuje specjalny wskaźnik.

Grafika jak na tamte lata daje radę, ale mogłaby być lepsza
Muzyka dobra, podtrzymuje klimat ciemnego, przerażającego świata
Grywalność jest niezła, aczkolwiek ciężko mi pisać o całej grze. Nie było mi dane jej ukończyć, grałem jedynie w demo z Play Station Magazyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Napiszcie czy graliście i jakie macie wspomnienia związane z tą grą.

#staregry #psx #ps1 #pc #glupiewykopowezabawy #grybusa
  • 7