Wpis z mikrobloga

@Bakys: widziałem sporo takich obrazków w necie i już sam kilkukrotnie próbowałem w ten sposób uratować pszczółkę, ale nigdy nie zabrała się za picie. :/
@Fattek: też nie wiedzieliśmy jak się za to zabrać i na początku to w sumie ją przypadkowo "oblaliśmy" tą wodą, ale sprawiała wrażenie jakby coś tam se lizała (xD), potem położyliśmy ją na brzegu talerzyka z wodą i cukrem (ofc niewiele tej wody, tak żeby się nie podtopiła), potem z dobrą godzinę leżała i w sumie to nie wiedzieliśmy co będzie, a potem odleciała.