Aktywne Wpisy
Wisimiwur +237
W kwietniu dowidziałem się, że będę ojcem.
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
kyIiejenner +18
bardzo rzadki widok, ja bez pomalowanych ust i brwi
Planuję jutro podjechać na Medykę i zabrać w głąb kraju kilka osób. Gdzie szukać ogłoszeń ludzi poszukujących transportu? Znacie kogoś z woj Świętokrzyskiego/Łódzkiego poszukującego transportu dla rodziny? Mam 2 foteliki więc mogę zabrać dzieciaki.
Czy jechać w ciemno bo zawsze kogoś zgarnę?
Wołam @takelbery bo widzę, że działa w tej materii.
Pomimo małego chaosu organizacyjno - informacyjnego, popołudniu sytuacja zdała się wyglądać na dość opanowaną.
Jest dużo różnych służb, na dworcu jest punkt medyczny, jest się gdzie przespać, są wydawane ciepłe posiłki i zimne racje żywnościowe. Jedzenia nie brakuje, jest go aż nadto. Pozostałych środków pierwszej potrzeby też jest całkiem sporo (nie wiemy jak z lekami). Z tego co