Wpis z mikrobloga

Mirki i mirabelki, myślę o zmianie pracy ale lekko strach. Była by to moja 3 praca w przeciągu 12 miesięcy (poprzednia i obecna równo 6 miesięcy ale w jeszcze wcześniejszej 3 lata). Czy bardzo negatywnie będzie to odbierane? Pracuję jako Project Manager (wcześniej QA manual/automat) i kurde czuje, że się nie rozwijam choć tą robotę lubię bardzo. Obecna firma kusiła super nowymi projektami, współpracą z Wielkimi firmami i takie też miała na stronie po czym okazało się, że została tylko 1 (bo reszta to była z 2/3 lata temu) i to jako support gdzie odezwą się raz na miesiąc a inne projekty to gówna w przedziale 12/15k i 2 warte 100k gdzie no nie oszukując się trzeba liczyć każdy grosz. Myślicie, że warto zmieniać pracę? Ekipa imo super, pieniądz jako taki zawsze mógłby być lepszy ale też nie jest źle ale no boli mnie ten brak rozwoju a mam 25 lat więc imo mój prime time.
#pracbaza #praca #pracait #hr #korposwiat #programista15k
  • 9
@Karling: Teraz to już norma, że się zmienia często. Głównie dlatego, że siedząc w jednym miejscu często masz jakieś śmieszne podwyżki, a zmieniając możesz liczyć na zysk pensji rzędu parudziesięciu procent.
To już nie PRL że ktoś 40 lat w jednym zakładzie tyrał, teraz dwa lata w jednej firmie to juz jest dużo.
Oczywiście nie mówię o zawodach typu lekarz czy hydraulik bo tutaj trzeba wyrobić pewną renomę, ale o pracy
@Karling: co innego zmieniać co 1-3 lata, co innego co pół roku. Zajmuję się teraz rekrutacją i patrzy na to każdy kto jest odpowiedzialny za rekrutację. Nie było to narzucone z góry, po prostu każdy ma taką opinię. Jak widzimy typa, który siedział gdzieś 3 miesiące i zmienia pracę to można pogadać zobaczyć czemu. Jak widzimy takiego co nie potrafi wysiedzieć w jednej rok i zmienia jedną za drugą to odpuszczamy.
@WyjmijKija: No a co jeśli 2 prace okazują się gówniane bo totalnie inne warunki niż obiecali, januszex totalny itp? To człowiek ma się męczyć jak Jaca ze scrumem licząc, że da rade się ten rok przeczekać bo w CV będzie to źle wyglądało?
@Karling: no ale to ty dzwoniłeś. Raz, że w większości przypadków jak się zmienia robotę to dostaję się coś jednak z goła innego niż było obiecywane. Masz 25 lat, skapniesz się za parę lat, że to jest mega częste. Dwa, że z perspektywy rekrutującej osoby co mogę pomyśleć - tak, jest szansa, że kandydat nie zmienia dla kasy, robi to dla rozwoju, trafił na 3 gówno firmy i zmienia. Ale jest
@WyjmijKija: rekrutujesz do pracy czy na partnera? Po #!$%@? miec firme blizej sercu skoro ta sama firma gdyby nadarzyly sie klopoty nie mialaby jakichkolwiek skrupulow wywalic cie na zbity pysk aka "redukujemy etaty". Praca to nie miłosc, nie ma tu miejsca na sentymenty

@Karling: opie rekrutuj sie, takich idealistow jak pan z HR co tu pisze jest garstka. Do mnie pisza namietnie o jakies Pmowanie/leadowanie mimo ze nie mam o
Po #!$%@? miec firme blizej sercu skoro ta sama firma gdyby nadarzyly sie klopoty nie mialaby jakichkolwiek skrupulow wywalic cie na zbity pysk aka "redukujemy etaty". Praca to nie miłosc, nie ma tu miejsca na sentymenty


@peoplearestrange: nie pracowałem jeszcze w firmie, która by redukowała etaty. Poza tym nie mówimy o mnie, a o kandydatach.
Czy bardzo negatywnie będzie to odbierane? Pracuję jako Project Manager


@Karling: Jeśli w danej firmie projekty trwają dłużej niż pół roku, to tak.

Teraz to już norma, że się zmienia często


@sneznykockodan: Średni okres zatrudnienia w IT w jednej firmie to 2 lata. Zmiana pracy dwa razy z rzędu po pół roku to mocna czerwona lampka.