Aktywne Wpisy
drogadonikad +11
Mefedronka +50
Budyń z marchewką
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
#antynatalizm
@fukinloner: Dlatego, że w naszej ludzkiej cywilizacji uznajemy za niemoralne robienie czegoś innym osobom wbrew ich woli. Dawanie prezentów wbrew pozorom jest jedną z takich rzeczy.
Nie możesz nikogo zmusić do przyjęcia prezentu, więc z jakiegoś powodu "obdarowywanie" kogoś przymusowym "darem życia" miałoby być ok?
@fukinloner: Nie potrzebuję niczyjego pozwolenia, by wydawać moralne osądy na czyjś temat. Nikomu nie odbieram przecież prawa do niezgadzania się ze mną.
@manekin: Można też w ogóle nie zmuszać kogoś do posiadania potrzeb, nie tworząc go. To jest dopiero łatwiejsze wyjście, szczególnie dla tego podmiotu.
@manekin: Jasne. Ale ty powinieneś pomyśleć o śmierci swojego dziecka, zanim je stworzysz. Pomyśleć o tym, do czego je zmuszasz, i co się stanie, jeśli tego nie zrobisz.
Nasza cywilizacja, cała jej dotychczasowa kultura, mitologia, normy moralne oparte są na afirmacji życia i na sposobach uczynienia go jak najlepszym, nie na jego zakończeniu, to raz. Dwa - osoba, która nie istnieje, nie może być podmiotem który decyduje, więc mówienie tu o zgodzie lub nie jest absurdalne i wewnętrznie sprzeczne.
@enslavedeagle: Łatwiejsze, ale jednocześnie pozbawiające doświadczenie tego wszystkiego, co oferuje świat i życie. A to jest dla mnie wielokrotnie ponad to, co nazywasz problemami.
@KomosaBiala: Ale te nieprzyjemne uczucie
@fukinloner: Rozmawiając o moralności, interesuje mnie tylko spójność. Jeśli wierzysz, że X
Tu nie chodzi o postrzeganie życia jako "pasma problemów i udręk" - tylko o to, że cierpienie i szczęście to ostatecznie tylko kij i marchewka, którymi geny zmuszają nas do
Komentarz usunięty przez autora
@KomosaBiala: nazwałbym to preferencjami, nie lubisz życia, spoko. Tylko to twój problem i ty sobie radź z frustracją wynikającą ze sprzeczności w której żyjesz. Jednak obok moralności to nawet nie stało, a jeśli byś wobec kogoś (poza sobą) podejmowała jakieś akcje związane z tymi swoimi preferencjami, to może się to skończyć nieciekawie, bo wtedy zadziała to co rzeczywiście jest moralnością.
w żadnym razie, ludzi głoszących bzdury bez ładu i składu nie brakuje.
@fukinloner: Jeśli według ciebie antynatalizm to albo "nielubienie życia", albo "postulat stworzenia zakazu rozmnażania się", to nic dziwnego, że twoje dyskusje z antynatalistami są takie frustrujące i bezproduktywne.
Jak np. powołanie kogoś na świat, bo posiadasz takie preferencje?
gdyby antynatalizm był poważnym systemem etycznym to jego logiczną konsekwencją byłby taki zakaz (który wg. obecnie obowiązujących norm uznano by słusznie za ludobójczy w sumie). Sama pisałaś o spójności.
powołanie kogoś na świat i zapewnienie mu dobrego życia jest jak najbardziej moralne.
@fukinloner: Na szczęście antynatalizm nie pretenduje do bycia "poważnym systemem etycznym". To tylko jeden pojedynczy pogląd. Jedyna niespójność, jaką tu widzę, jest między tym, jak my definiujemy antynatalizm, a jak definiujesz go ty.
@fukinloner: Przy braku rozmnażania nie byłoby potrzeby uczyniania życia jak najlepszym, więc to dalej rozwiązywanie problemów, które ludzkość sama sobie tworzy. UIepszamy to życie bez przerwy i bez przerwy znajdujemy nowe problemy do rozwiązywania - a końca nie widać.
Zresztą, antynatalizm nie jest jedyną
Najpierw uzasaniasz coś wartościami cywilizacji tylko po to by po chwili mówić o jej zniszczeniu (wraz z tymi wartościami). Znowu sprzeczność.
@fukinloner: Tak, a weganie zwracający uwagę na cierpienie zwierząt wywołują cierpienie u ludzi, którzy chcą jeść mięso. Coś za coś. Jak tak bardzo cierpisz, to zablokuj ten tag,
@enslavedeagle: Ja na przykład jestem antynatalistą odkąd mam syna. I