[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi z #depresja u #rozowypasek? Zwolniło mi się trochę czasu i wróciłem do częstszego gadania z laskami. Co chwilę od jakiejś słyszę o depresji. W takim czy takim wieku, po takim czy innym wydarzeniu, przez tyle czy tyle czasu. Zdecydowania większość moich znajomych to #niebieskipasek i może u jednego, dwóch można było doszukiwać się depresji. Z naciskiem na "doszukiwać".

Zanim wyleje się syf- tak, wiem czym jest depresja. Tak, wiem jak się objawia. Tak, wiem, że to jest poważna choroba. I też wiem, że kobiety po prostu częściej mówią o uczuciach. Ale już naprawdę nie wiem, czy laski próbują w ten sposób brać ludzi na litość czy jak. Tylko JEDNA mówiła o tym w sposób "edukacyjny"/ "normalny", a nie "biedna ja". Statystycznie ani trochę to się nie spina i powoli zaczyna działać jak red flag.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #tinder #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #620031563be9540a5d0243ab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę

[razem]

@AnonimoweMirkoWyznania: zrobila sie moda na depreche chociaz w tym kraju i warunkach w jakich zyjemy wcale sie nie dziwie, ze wystepuje

[srogi_grzyb]

@AnonimoweMirkoWyznania: Depresja jest po prostu modna. Szczególnie wśród osób, które nie mają do niej żadnych powodów, ale będzie wtedy "hurr durr depresja może dopaść każdego!!!"

[Putrid]

@srogi_grzyb: myślę, że jest większa świadomość, a nie "moda", bo lekarze nie diagnozują tego "ot tak". To trochę tak jakbyś mówił, że jest moda na dłuższe życie pomijając fakt lepszej diagnostyki i leczenia.

[srogi_grzyb]

@Putrid: Nie żebyś nie miał racji, ale dziwnym przypadkiem ostatnio co druga julka ma depresję, mimo bezstresowego życia na wysokim poziomie xD

[N.....r]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli ma receptę od lekarza na tę depresję, to znaczy że ją ma. W każdym innym wypadku gada głupoty.

Potem przez takie osoby z prawdziwymi problemami są olewane.

[Putrid]

@srogi_grzyb skąd takie dane? xd jakieś statystyki udostępnione przez mirko naukowców?

[srogi_grzyb]

@Putrid: Instytut danych z dupy, oczywiście.

[Putrid]

@srogi_grzyb mój ulubiony( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Aik-]

myślę, że jest większa świadomość, a nie "moda"

@Putrid: tak samo w czasach gimbazy był nagły wykwit dyslektyków i innych "dys". Pewnie jakaś część z tych ludzi ma tą depresję, a reszta to moda, bo się nad tobą użalają, a to jakieś l4 wpadnie

[Putrid]

@Aik- nawet nie wiem jak się do tego odnieść, to już jakiś wyższy poziom robienia #!$%@? z logiki. Jak ktoś ma zdiagnozowanego raka, schizofrenię,czy(tu wstaw dowolną chorobę) też powiesz,że to moda,albo wynik zdiagnozowanej w młodości dysleksji? Btw. Nie widziałam,że użalanie się nade mną może skutkować otrzymaniem L4, dzięki miras za uświadomienie

[Aik-]

to już jakiś wyższy poziom robienia #!$%@? z logiki

@Putrid: to samo pomyślałem czytając twoją odpowiedź

Jak ktoś ma zdiagnozowanego raka, schizofrenię,czy(tu wstaw dowolną chorobę) też powiesz,że to moda,albo wynik zdiagnozowanej w młodości dysleksji?

@Putrid: jak dokładnie diagnozują tą depresję? Chyba proste że wywiad, to jaki problem po ściemniać. Nie wiem co tu #!$%@? o dysleksji

Btw. Nie widziałam,że użalanie się nade mną może skutkować otrzymaniem L4, dzięki miras za

[Putrid]

@Aik-:

jak dokładnie diagnozują tą depresję? Chyba proste że wywiad, to jaki problem po ściemniać. Nie wiem co tu #!$%@? o dysleksji

No chyba proste, że wywiad nie wygląda na zasadzie "jesteś smutny człowieku, ok masz depresję" chyba nie masz w swoim otoczeniu osoby, która faktycznie zmaga się z takim problemem i jest pod okiem specjalisty, a nawet jeśli, to google nie gryzie. Pacjenci mają często robione dodatkowe badania w celu

[Aik-]

@Putrid: mam i depresantów i symulantów, wiec pozdro. Podziwiam wiarę w służbę zdrowia, chyba nie znasz zbyt wielu ludzi którzy tam pracuja

[Putrid]

@Aik- współczuję w takim razie "depresantom" z Twojego otoczenia tak empatycznego znajomego. Moja wiara w służbę zdrowia nie ma tu nic do rzeczy.

[TheKirghizLight]

@Putrid: akurat choroby psychiczne to zawsze była dziedzina co sama w sobie miała służyć przede wszystkim władzy np. likwidując osoby co zaburzają narrację, czy innych organizmów powiązanych z władzą czyli w tym przypadku korporacji. Też widać u Ciebie tą typową dla tych czasów bezgraniczną wiarę w naukę i badania, tylko ciekawe, że nikt nie robi badań nad samymi zagrożeniami nauki jak jeszcze niedawno przemysł zagłady, broń nuklearna, katastrofa klimatyczna do której

[2564]

@AnonimoweMirkoWyznania: To tylko nadużywanie terminu aby wytłumaczyć ogóle życiowe #!$%@? i bezsens.

[C....._]

@AnonimoweMirkoWyznania: Dzieje się tak ponieważ niestety z bardzo, bardzo poważnej choroby którą jest depresja obecnie zrobiło się modę teraz niektórzy uważają, że mają depresję kiedy wylogują się z instagrama i dopada ich coś takiego jak zwykła rzeczywistość ak szarość zwykłego dnia. Poza co lubią mieć kobiety? Atencje proste a co się dzieje jak mówią o depresji i, że są chore zaczynają być w centrum uwagi zaczyna się im współczuć

[d.....2]

@Putrid jest większa świadomość, jednak polega głównie na nazywaniu gorszego nastroju depresją

[lexico]

zaczyna działać jak red flag.

@AnonimoweMirkoWyznania: to jest czerwona flaga i to duża

[BoJaProszePaniMamTuPrimasorta]

@AnonimoweMirkoWyznania: depresja to #!$%@? choroba i jeśli ktoś się z nie faktycznie zmaga, to raczej nie jest w nastroju, aby o tym gadać. Inna rzecz, że niektórzy mówią o depresji za każdym razem, gdy mają obniżony nastrój. To jest niepoważne, bo przez to inni ludzie zaczynają bagatelizować tą poważną chorobę. Jeśli ktoś ma depresję, a wzbrania się przed wizytą u psychiatry, to można zakładać, że to raczej nie jest depresja.

Nie