Jaki sens ma granie w pokera przez internet skoro pewnie większość wspiera się jakimiś solverami do gry? Już nie mówię o tym, że właściciele serwisów pewnie podkładają swoich ludzi (albo boty wspierane przez ludzi) do gry, którzy mają całkowitą wiedzę o stole.
@swagerstom: Jak ktoś gra "za dobrze" to na P* go sprawdzają, każąc się nagrać z kilku kamer jak gra, tak przynajmniej kiedyś mówił Limitless w wywiadzie. Potem mogą dać bana jak się nie zgadza poziom gry. Wątpię by duże roomy podkładały swoich ludzi. Oni mają mnóstwo kasy z rake'u, raczej by nie chcieli tego ryzykować podejrzanymi akcjami. Jakby ktoś to wyłapał (a jednak profesjonalni pokerzyści dużo analizują) to z miejsca biznes
Już nie mówię o tym, że właściciele serwisów pewnie podkładają swoich ludzi (albo boty wspierane przez ludzi) do gry, którzy mają całkowitą wiedzę o stole.
@radekr: słabe zabezpieczenie. Wystarczy mieć wspólnika, i opaski wibracyjne sterowane zdalnie. Stremujesz np. OBSem cały ekran komputera, wspólnik przeklepuje do solvera układy na bieżąco, a następnie komunikuje się z graczem za pomocą ustalonych kombinacji poprzez opaski wibracyjne założone na stopy albo uda.
@swagerstom: to znaczy moje pytanie brzmi skad u ciebie taki pomysl. Rzecz w tym, ze to powazne oskarzenie, wiec zgaduje, ze wiesz kto dokladnie za to odpowiada, od kiedy, jak rozliczaja uzyskane pieniadze, jak to wszystko mialoby sie odbywac.
@bialawitz: to nie jest żadne oskarżenie, wychodzę z założenia, że w kapitalizmie każda firma dąży do jak największych zysków. Jako że właściciele serwisów mogą sobie robić na swoich serwisach, co chcą, to pewnie sięgają również i do takich praktyk, właśnie w celu zwiększenia zysku. Dla mnie to jest w porządku, jako uczestnik gry musisz liczyć się z tym, że grając "u kogoś" grasz całkowicie na jego zasadach. Ja tylko pytam, czy,
@swagerstom: no ale twoje zalozenie jest mylne - to nie jest tak, ze zakladasz sobie serwis i robisz co chcesz. A regulatorzy, wymogi licencyjne, raporty, audyty finansowe i prawne?
@swagerstom: Musiałbyś też jakoś umieć ukryć obsa, bo pewnie sprawdzają jakie masz odpalone programy (np. solvera czy equilaba nie możesz włączyć jak grasz na ps - za pierwszym razem mail z warningiem, za drugim chyba ban).
A tak poza tym - raczej nie jesteś pierwszym i nie ostatnim, który ma takie pytania. Na pewno jak pogooglasz to znajdziesz bardziej satysfakcjonujące Cię odpowiedzi :)
Ja tylko pytam, czy, w związku z tym, gra online ma jakikolwiek sens?
@swagerstom: ja nie chcę się z tobą kłócić, bo w sumie nie interesuje mnie w co wierzysz, natomiast prawda jest taka, że nie masz pojęcia jak taki serwis działa od środka, jakim regulacjom podlega, jak wyglądają raporty czy chociażby to ile osób musiałaby zaangażować taka operacja.
@bialawitz: OP ma niestety trochę racji, ponieważ niektóre z jego obaw są jak najbardziej prawdziwe. Polecam poczytać wątki na 2+2 bądź dla bardziej wytrwałych przetłumaczyć sobie niektóre wątki z rosyjskiego forum gypsy i poczytać o botach na acr, które od dawien dawna operują na tej sieci. W tym wypadku zaczniesz podważać zarówno to z jak wieloma potencjalnymi botami grasz na roomach ze słabymi zabezpieczeniami ale również sam fakt ze ACR jako
@bialawitz: W przypadku ACR aż trudno uwierzyć ze site nie banuje kilkunastu kont posiadających praktycznie identyczne statystyki i tendencjie, wiec bardzo prawdopodobne ze współpracują z bot ringiem z Rosji który odpowiedzialny jest za ta sytuacje.
#poker
Wątpię by duże roomy podkładały swoich ludzi. Oni mają mnóstwo kasy z rake'u, raczej by nie chcieli tego ryzykować podejrzanymi akcjami. Jakby ktoś to wyłapał (a jednak profesjonalni pokerzyści dużo analizują) to z miejsca biznes
@swagerstom: skąd w ogóle taki pomysł?
@radekr: słabe zabezpieczenie. Wystarczy mieć wspólnika, i opaski wibracyjne sterowane zdalnie. Stremujesz np. OBSem cały ekran komputera, wspólnik przeklepuje do solvera układy na bieżąco, a następnie komunikuje się z graczem za pomocą ustalonych kombinacji poprzez opaski wibracyjne założone na stopy albo uda.
@bialawitz: żeby więcej zarabiać
@konsonanspoznawczy:
Dla mnie to jest w porządku, jako uczestnik gry musisz liczyć się z tym, że grając "u kogoś" grasz całkowicie na jego zasadach. Ja tylko pytam, czy,
A tak poza tym - raczej nie jesteś pierwszym i nie ostatnim, który ma takie pytania. Na pewno jak pogooglasz to znajdziesz bardziej satysfakcjonujące Cię odpowiedzi :)
@swagerstom: ja nie chcę się z tobą kłócić, bo w sumie nie interesuje mnie w co wierzysz, natomiast prawda jest taka, że nie masz pojęcia jak taki serwis działa od środka, jakim regulacjom podlega, jak wyglądają raporty czy chociażby to ile osób musiałaby zaangażować taka operacja.
OP pisze, że roomy same podstawiają ludzi i boty do ogrywania innych, co jest bzudrą.