Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki od co najmniej 2-3 lat staramy się z różową o dziecko, ale nam nie wychodzi. Dodatkowo czas szybko leci i różowa kończy w tym roku już 37 lat, więc wypadałoby żeby w końcu zacząć myśleć coraz poważniej nad tym. Ja jestem młodszy, ale jakoś nam to nie przeszkadza i ogólnie się nam układa, seks też jest ok, a dodatkowo trafiłem tak, że jak poznałem różową, to była jeszcze dziewicą co myślałem, że jest niewykonalne w dzisiejszych czasach xD Dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia, to nie mamy pojęcia, bo różowa dobrze wie kiedy zbliża się owulacja i staramy się to robić i przed i w trakcie, a i tak efektów nie widać. Robimy to często, ale też bez przesady, że codziennie, więc plemniki też powinny być w odpowiedniej ilości.
Mieliście podobne problemy i w końcu udało Wam się doczekać upragnionego dziecka? Czy pozostaje nam jedynie udanie się do kliniki leczenia niepłodności?
#seks #zwiazki #dziecko

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61ed1730f7bdff000a932697
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 35
  • Odpowiedz
@smacznyy: pewnie ma za krótkiego siurka i sperma nie dolatuje tam gdzie trzeba, potrzeba przynajmniej 22cm siurka żeby zapłodnić kobietę, jak masz 12cm to sperma rozleje się tylko po ściance pochwy i wyleci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Różowa niech zrobi badanie tarczycy - moja żona rocznik 86’ miała z tym problemy (dziękuje panie Diatłow), ale skończyło się na łykaniu tabletek i się unormowało :)
możesz sobie zrobić badanie jakości nasienia. Mi wyszło ze mam tragiczne „parametry”, lekarz wykrył żylaki powrózka i poszedłem na drobną operację. Okazało się że niepotrzebnie bo dzień przed zabiegiem żona była w ciąży.
  • Odpowiedz
OstraSurykatka: Ja znam dziewice lat 32, 36 i 29 :) Moje psiapsi i kuzynka. Różowa może już nie ma dobrej płodnosci, zdecydowanie powinna iść sprawdzić i Ty też od razu sprawdź, czasami lekarz może doradzić lepszą pozycję seksualną dla plemników no i jakieś leki przepisze dla rózowej, tzn witaminy coś w tym stylu

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiem, że bait, ale odpiszę. Bardzo często problemem jest "staranie się". Stres i presja z tym związana czasem sprawia, że nie dochodzi do zapłodnienia. Najlepiej się nie zabezpieczać, ale nie starać się o dziecko, tylko dobrze się bawić w łóżku.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: 1 rok "starań" juz klasyfikuje sie jako niepłodność
Nie zawsze invitro jest koniecznoscia. Idzcie do kliniki gdzie zlecą odpowiednią diagnostykę dla obojga. Przyczyn moze być wiele. Nie ma co zwlekać, przygotuj troche gotówki bo w tym kraju niewiele rzeczy związanych z tymi problemami jest refundowanych.
  • Odpowiedz
IskrzacaHostessa: Na pewno trzeba się zainteresować tematem, ale nie wiem czy od razu bym do klinki szedł. W klinice działają schematami i jak leki nie pomogą przez jakiś czas trwania najpierw inseminacja a później ewentualnie in vitro.
Miałem podobny problem ogólnie, zmieniliśmy klinikę na bardziej ogarniętych lekarzy i się udało. Ty dobry urolog i badanie jakości nasienia. Różowy niech zbada hormony i ogólnie jakiś ginekolog który działa w tym temacie żeby
  • Odpowiedz