Wpis z mikrobloga

Dzisiaj odeszła moja najukochańsza przyjaciółka Norka. Znaliśmy się od jej narodzin czyli 17 lat. To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu, ale nie było innego wyjścia. RTG potwierdził przerzuty na węzły chłonne i płuca. Następna operacja nie miała już żadnego sensu. Załączam zdjęcie jak pewnego razu (tylko z sobie wiadomego powodu;) zrobiła rozpi****el w kuchni! Norusia była mała ciałem, ale wielka duchem. Stary koń ze mnie, a płaczę co chwila. I tak siedzę sobie i wspominam sobie mojego kochanego kundelka.
#zwierzeta #zwierzaczki #psy #gorzkiezale
picard3 - Dzisiaj odeszła moja najukochańsza przyjaciółka Norka. Znaliśmy się od jej ...

źródło: comment_1642456843Zx0TokX2hWlXx3yfYACACd.jpg

Pobierz
  • 39
Moja pierwsza sunia wpieprzyła mi gałkę zmiany biegów i taki dzyndzel od spryskiwaczy w maluchu a też niby jej nie #!$%@?łem.Psy wiedzą swoje,czasem przeleci Ci przez głowę:Jezu jak ten pies mnie denerwuje i jeb zeżarte buty skórzane.:)
@picard3: Taka kolej rzeczy kolego . Bardzo Ci współczuję . Za całe wspaniałe 17 lat przyjaźni przychodzi Ci teraz zapłacić . Taki układ na który się godzimy za każdym razem decydując się na psa . Wiemy, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że będzie bolało jak sam #!$%@? . Ale mimo tego to robimy . Bo warto . Trzymaj się
@robertx: Bardzo dziękuję. Masz rację, słychać u Ciebie że przeżyłeś już te okropieństwo i rozumiesz ten okropny ból. Ja od paru lat bałem się tego dnia, ale oczywiście wiedziałem że w końcu nadejdzie.