Wpis z mikrobloga

@Kjedne: podobno jest teraz wierzący. Nawrócił się w momencie, gdy jego syn zachorował na raka i wiara w Boga go wyleczyła.

Jakby mi ktoś kilka lat temu powiedział, że Dero się zmieni o 180 stopni, to bym w życiu nie uwierzył. Dobrze, że przynajmniej, to co do tej pory nagrali zostanie z nami na zawsze (aczkolwiek świadomość tego co chłop wyczynia trochę zmienia odbiór)
@Kjedne: nadmiar wolnego czasu chyba podziałał. Teraz się odcina od 30 lat działalności w Oomph!, jeszcze przed chwilą tworzyl z Chrisem Die Kreatur, od którego też się odcina.

Wrzucił ostatnio na yt fragmenty nowych demowek i prosi fanów o wsparcie finansowe. Dramat. Szkoda mi tego co się z nim stało. Byłem jego wielkim fanem prawie dwie dekady. Bardzo mnie rozczarował.
@Kjedne: nie słyszałem jeszcze tej drugiej wrzuty (zaraz obczaję), ale pewnie równie "interesująca", co pierwsza. Cóż, zostaje słuchać starych nagran i tego co Crap z Fluxem wymodza.

Dobrze, że załapałem się na koncert w normalnym składzie.
@Kjedne: Skąd wziąłeś ten wpis? Wiedziałam, że tam była spora kopalnia kwasów, ale wolałam się odciąć od poglądów Dero i nie śledzić tego za bardzo. Nie słyszałąm też jego nowych utworów, ale z tego co piszeszecie to średnio-na-jeża. Ciekawe, co nam pozostała dwójka zaproponuje oraz czy znajdą nowego wokalistę

@Eattrashdiefast: jest o tym wspominka w artykule na [wiki](https://pl.wikipedia.org/wiki/Oomph!). Oomph! jest też starsze (1989), pierwszą płytę wydali w 1992, podczas