Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co szósty młody Polak nie pracuję! Młodzi ludzie nie chcą pracować! Nie garną się ani do pracy ani do nauki!

Już było kilka wpisów z anonimowych, więc mój będzie podobny. Od razu zaznaczam, że nie jestem sfrustrowany pisarzem tagu przegryw. Nie winię tych tam połek, Oskarków itp. Nie piszę o simpach czy innych bzdetach. Nie identyfikuje się z tamtymi ludźmi, daleko mi do nich, to nie są osoby, z którymi chciałbym rozmawiać, ale nie znam miejsca gdzie mógłbym o sobie opowiedzieć. Ale od początku.

Od ukończenia technikum gastronomicznego jest tym tzw. neetem, jestem utrzymankiem rodziców. Mieszkam na wsi, w której żyje około 800 osób. Rzadko opuszczam dom, kilka razy w roku wyjeżdżam do miasta gminnego, rzadziej do powiatowego. Dzień jest dla mnie monotonny. Pomogę ojcu, zrobię mu obiad (starszy jest na emeryturze), posprzątam kuchnie, łazienkę etc. Zrobię pranie. Na wiosnę posadzę ziemniaki, pomidory, marchewkę. Z zebranych rzeczy robię przetwory: dżemy, grzyby marynowane, syropy i soki. Trochę żywot kury domowej. W wolnych chwilach czytam książki, oglądam filmy (głównie filmy z początków kina do lat 60.). Dawniej grałem, ale PS3 od trzech lat siedzi w szafie. Tak mijają dni, miesiące, lata.

Czwartego marca stuknie mi 26 rok życia. Dlaczego żyję tak? Bez ambicji, w stagnacji, bez działanie. Żyję tak, bo nie widzę sensu. Nie wierzę w Boga, nie mam nadziej na życie wieczne, ta perspektywa mnie przeraża, nie kusi mnie nagroda za pracę wykonaną tu na Ziemi. Robiąc cokolwiek umrę tak samo jak ten co starał się. Nie mam zamiaru mieć dzieci czy partnerki nawet jeśliby była ku temu okazja. Skazywanie kogoś na ten świat jest moim zdaniem zbrodnią. Nigdy nie miałem klucza do tego sensu istnienia, bo jestem zdania, że tego sensu nie ma. Nie jestem jakimś freethinkerem, po prostu nie mam powodu by żyć. Potencjalny sukces nic by mi nie przyniósł, no chyba, że zazdrość innych, ale co z niej wynika? Nic. Satysfakcja też IMO jest niczym, takie zadowolenie, że jest się wyżej od innych.

Może jestem tym marginesem społecznym, tą warstwą niższą. Może jakbym wiedział, że jest jakiś sens/cel cokolwiek o mocnych podstawach to może bym ruszył. Chyba nie jestem leniem, w domu wykonuję dużo pracy. Mama jest przedszkola ją, co sprawia jej dużo radości i chętnie chodzi do pracy. Chyba lubi dzieci. Wracając z pracy praktycznie nic nie musi robić. Jak wspomniałem pranie, gotowanie, sprzątanie jest moją domeną. Odpowiada mi trochę taki żywot, nie ciągnie mnie do świata. Rodzice nie mają do mnie pretensji, a przynajmniej mi czegoś takiego nie okazują. Ja też jestem spokojny - nie piję wcale alkoholu, nie palę, nie biorę pieniędzy od rodziców na bzdety. Od czasu do czasu 30 zł na jakieś ubrania w ciucholandzie czy na fryzjera i tyle. Książki biorę z biblioteki i to mi wystarcza. Nie jestem roszczeniowy, posprzeczam się z ojcem, ale to zwykle przy jakiejś robocie.

Mam trochę żal, że mnie zrobili. Popełniłbym #samobojstwo ale nie chcę ich krzywdzić, chociaż czasami myślę o tym, by mkmo wszystko to zrobić. Wiem jedno, że jeśli rodzice umrą to ja zwyczajnie zawinę się razem z nimi. Niby odziedziczył bym spadek, ale to mnie nie interesuje. Nie interesują mnie podróże i ekscytujące życie. Do życia mi potrzeba niewiele. Najlepiej byłoby, gdybym nigdy nie zaistniał.

#neet #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61da457cb83435000b9086cd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 250
  • Odpowiedz
Idzie taki młody do pracy, #!$%@? jest a potem się okazuje, że po 10 latach w tej pracy odłożą hajs na najtańsze auto z salonu

@ReeceWithouterpoon: Mozna bylo zaczac myslec, a nie krecic sie w kolko na karuzeli wlasnego #!$%@? i zrzucac odpowiedzialnosc, za samego siebie, na innych. Takich, to akurat do smieciarki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@klarkia: co ty pie#$&lisz, coachu za 10 groszy? XD
  • Odpowiedz
@suqmadiq2ama człowieku co ty bredzisz. #!$%@? przez 40 godzin w tygodniu mając 3 dni wolnego. I tak mocno Z A P I E R D A L A J A, że podczas 10h zmiany siedzą na telefonach i dupach przez 4h bo nie ma ruchu, o co nie robię nikomu pretensji. Dodatkowo oddaje im w premiach 10% zysku, więc im bardziej sumienna praca tym większą wypłata. Janusz taki zły :/
  • Odpowiedz
@suqmadiq2ama człowieku co ty bredzisz. #!$%@? przez 40 godzin w tygodniu mając 3 dni wolnego. I tak mocno Z A P I E R D A L A J A, że podczas 10h zmiany siedzą na telefonach i dupach przez 4h bo nie ma ruchu, o co nie robię nikomu pretensji. Dodatkowo oddaje im w premiach 10 sku, więc im bardziej sumienna praca tym większą wypłata. Janusz taki zły :/


@volver021:
  • Odpowiedz
@rad_kop: Żyją u starych jak pozostali kiedy byli dziećmi, rodzice wymrą i zostaną z mieszkaniami tak jak #!$%@? januszeksowi za 30 lat jak sie uda

Dzisiaj bym właśnie tak robił zamiast zaczynać od miliona długu
  • Odpowiedz
co ty pie#$&lisz, coachu za 10 groszy? XD

Co by dalo im myślenie wcześniej na to, że po prostu gospodarka jest w Polsce ujowa? Mieli iść do pracy w wieku 5 lat żeby do trzydziestki odłożyć na nowego Passata z salonu? XD


@skitarii: Jestem urodzonym i wychowanym w Polsce synem mundurowego i ksiegowej. Szklany sufit dla SRE to jakies 150k$ rocznie. Mam 25 lat. Po prostu jestes mialki.
  • Odpowiedz
@skitarii: Daleko mi do tego szklanego sufitu, ale zamiast szukac walidacji u ludzi skupiam sie na umiejetnosciach. Polecam zaczac uzywac glowy i myslec za siebie. Jezeli pytasz innych co robic, to jestes noobem, ale jeszcze zupelnie mijasz sie z puenta.
  • Odpowiedz
@rad_kop: Zobacz stosunek kobiet do mężczyzn chęci do roboty i popatrz w lustro i na rachunki kto jest największym frajerem. Niewiele trzeba żeby wszystko stracić np widzimisie żony która stwierdzi pewnego dnia że #!$%@? z niebieską kartą bo nowy kolega lepszy bo nowy. Pchanie sie w kredyty i zakładanie wątpliwej rodziny w czasach tindera to skrajna głupota no ale trzeba #!$%@?ć bo tak trzeba bo łojciec #!$%@?ł tymczasem świat sie zmienił
  • Odpowiedz
@volver021: Aleś się zbulwersował. Widocznie 3200 za 40h w tygodniu jest albo tak realne jak mój Rolls-Royce Phantom w garażu, albo te warunki są tak wujowe że nawet za tyle nikomu się nie chce iść pracować xD

Ciekawe jakim cudem mój ojciec na magazyn za 3k, potrafił znaleźć dosłownych #!$%@?, którzy nadgodziny aż z przesadą robią, a ty masz problem z taką IDEALNĄ hehe pracą.
Może przestań się tam pokazywać, bo
  • Odpowiedz