Mirki, w konsekwencji dzisiejszej podwyżki stop procentowych razem z żona szukamy oszczędności i wprowadzamy w domu pakiet kryzysowy do odwołania.
- Netflix HD zamiast 4K - sushi tylko raz w tygodniu - rezygnujemy z kateringu w weekendy, wiec sobota i niedziela przy garach - Coca Cola tylko w weekendy, imieniny i urodziny - będziemy tankować 95 zamiast 98, chyba, że cena będzie znikoma, co zdarzało się w przeszłości - wymiana iPhona co dwa lata, nie po premierze - urlopy tylko w Europie, max tydzień na kwartał - siepomaga i te drugie max 200 PLN miesięcznie - więcej przemyślanych zakupów, szukanie promocji - będę się musiał przeprosić z Biedronka i Lidl - inwestycje ucinamy o połowę, o polowe.
Czy jest jeszcze coś na czym można zaoszczędzić i nie zwariować? Myśle by psu dawać karmę marketową, ale żona mówi, że mam pić tańsza whiskey, wiec pies je to samo, ja pije to samo bo byłyby kłótnie o parę stówek miesięcznie.
Dajcie znać gdzie oszczędzacie w tych trudnych czasach, może założymy jakiś tag i będziemy się wspierać? Potraktujecie to poważnie.
@ostatniwrankingu: dobre...dobre...skorzystam z rad. Ja przykręcę o 1 stopień temperaturę w garażu swoim ,,konikom'' V8. Myślę że 20 stopni im krzywdy nie wyrządzi. No i w sezonie upalanie oponek tylko raz w tygodniu :(
@ostatniwrankingu: no to ja polecę od siebie: - whisky zamień na wódkę. Grey Goose do drineczków może być. Ew. poświęć trochę czasu w necie - niedawno po promocji był np. 15 letni glenfiddich single malt solera. Jak się chce to można.
@ostatniwrankingu: jeszcze jeden fachowo brzmiący punkt odnośnie jedzenia: wprowadź "deficyt kaloryczny dla całej rodziny", w ramach dbania o zdrowie oczywiście ( ͡°͜ʖ͡°)
@ostatniwrankingu: Nie wiem jak wasze zarobki ale żyjeta dosyć na bogato i zabiegi oszczędnościowe w waszym wydaniu to kosmetyka jakaś. U nas przykładowo miesięcznie zarobki ponad 20k miesięcznie i netflix 4k, Apple One (zrezygnowałem ostatnio ze Spotify). Gotujemy sami w domu, nie zremy sushi, zamawiamy picke od święta. Colę pijemy kiedy mi się chce czyli może raz w miesiącu. Benzyna 95 tankowana od zawsze (Audi A4 2017r). iPhone 7 Plus kupiony
- Netflix HD zamiast 4K
- sushi tylko raz w tygodniu
- rezygnujemy z kateringu w weekendy, wiec sobota i niedziela przy garach
- Coca Cola tylko w weekendy, imieniny i urodziny
- będziemy tankować 95 zamiast 98, chyba, że cena będzie znikoma, co zdarzało się w przeszłości
- wymiana iPhona co dwa lata, nie po premierze
- urlopy tylko w Europie, max tydzień na kwartał
- siepomaga i te drugie max 200 PLN miesięcznie
- więcej przemyślanych zakupów, szukanie promocji
- będę się musiał przeprosić z Biedronka i Lidl
- inwestycje ucinamy o połowę, o polowe.
Czy jest jeszcze coś na czym można zaoszczędzić i nie zwariować? Myśle by psu dawać karmę marketową, ale żona mówi, że mam pić tańsza whiskey, wiec pies je to samo, ja pije to samo bo byłyby kłótnie o parę stówek miesięcznie.
Dajcie znać gdzie oszczędzacie w tych trudnych czasach, może założymy jakiś tag i będziemy się wspierać? Potraktujecie to poważnie.
#nieruchomosci #gielda #nbp #inwestycje #kredythipoteczny
@ostatniwrankingu: ja wiem co ty tu kombinujesz XD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
- whisky zamień na wódkę. Grey Goose do drineczków może być. Ew. poświęć trochę czasu w necie - niedawno po promocji był np. 15 letni glenfiddich single malt solera. Jak się chce to można.