Wpis z mikrobloga

@vieniasn tam nie dają tak wszystkich głaskać, ale jakbym przywiozła jakieś dary to pewnie by mi jakiegoś wyłowili do głaskanka
ale szkoda mi kasy na dary i na bilet do schroniska
chociaż dobrze wiem która linia bezpośrednio jedzie, byłam tam nieraz
@vieniasn tzn. do domu to pewnie by dali, pewnie jest umowa adopcyjna, no ale ja nie mogę do domu
nie wiem nawet czy można wyprowadzać psy
jak kiedyś byłam i jakiś chłopczyk trzymał kotka to aż się popłakał
mam zdjęcie z kotem ze schroniska (nie pokażę)