Wpis z mikrobloga

Dla mnie Sousa to zawsze będzie Pan Trener, po prostu człowiek trafił do polskiego bagienka, gdzie liczą się kontakty, picie wódy, układy z mejwenami, a nie faktyczna gra w piłę i jakość.

To jakby szlachcic trafiłby do XVI-wiecznej wsi i chciał z chłopów zrobić szlachetnych jegomościów. Sousa trenował, Sousa radził, Sousa ćwiczył naszych kopiących w piłkę kartofli, ale widział że nic z tego nie wyjdzie. Trudno z gówna ulepić wieżę Eiffla. Panie Sousa, życzę Panu sukcesów zawodowych, z ludźmi którzy faktycznie chcą poświęcać się pasji jaką jest piłka nożna. Feliz aniversário Sr. Sousa.

#mecz #pilkanozna #reprezentacja #sport #takaprawda #niepopularnaopinia
Pobierz j.....6 - Dla mnie Sousa to zawsze będzie Pan Trener, po prostu człowiek trafił do po...
źródło: comment_1640568197aMje09vpRQhOVQxVu9XVMr.jpg
  • 16
@GhostTrick: @HoganPaul: @wawelkor: @JanuszKarierowicz: @Emes91: #!$%@? z Was, a nie kibice, a już na pewno #!$%@? znacie się na piłce nożnej skoro nie zauważyliście żadnych zmian w grze repry za kadencji Sousy. #!$%@?ł w sposób najgorszy z możliwych, głupoty w Internecie możecie #!$%@?ć, ale wychodzicie jedynie na kompletnych ignorantów w tym temacie, którzy na pewno nie mieli do czynienia z jakimkolwiek sportem na poziomie wyższym niż amatorski
@Makku11 No opowiedz, znawco, jakie to były wielkie zmiany, które sprawiły, że jedyne mecze, jakie wygraliśmy, to z San Marino, Andorą i Albanią, gdzie z Albanią jeden mecz wygraliśmy na farcie (4 bramki z 6 strzałów, gdzie jeszcze powinien być karny dla Albanii przy stanie 1:1 xD), a z San Marino i Andorą udało nam się stracić bramki (bonusowe punkty za to, że Andora grała w 10 xDdD)

Tak słabej w defensywie