Wpis z mikrobloga

@Bubakowski: a jaki budżet? Jak nieograniczony to kup sobie jakąś primerę, one są grubie i ciężkie, będziesz mógł w przyszłości wnukom je oddać bo nie ma #!$%@? żeby dało się je uszkodzić. Co do matero to jedynie zrobić curado co nie jest jakoś trudne, a potem żeby nie zostawiać po wypiciu yerby suszu zbyt długo. No i tykwy łapią kolor od yerby co może wyglądać trochę nieestetycznie
@ranunculus: budżet teoretycznie nieograniczony choć myślałem o czymś za 100 parę złotych także chętnie przejrze też takie, spojrzałem na te primery i bardzo mi się podoba, konkretne poleconko, dzięki! Widziałem również, że część tykw ma już zrobione curado i jest obita, więc kwestia wyglądu ogranicza się do środka tykwy, czy można w takiej zostawić susz na dzień bez strachu na pojawienie się pleśni? Najczęściej teraz z ceramicznego matero wyrzucam następnego dnia
@Bubakowski: mi się czasem zdarza zostawić na cały dzień, jak piję yerbę rano i potem się spieszę do pracy to wyrzucam susz po powrocie wieczorem i póki co wszystko ok, ale no nie da się w 100% przewidzieć czy nic się nie stanie
Mi tykwa pleśniala. Currado robiłem, dbałem, suszylem na słońcu, "odpoczywała" itp... No chyba ze mi się felerna trafiła. Z minusów jeszcze to ręce barwiła i smak yerby trochę zmieniała (jeszcze przed pleśnieniem :))
Fajnie wyglądała.
@Bubakowski: zależy jaka tykwa, codziennie trzeba dobrze ja wysuszyć. Co do bombill jak chcesz pić urugwajki i chimmarao to dobrze by było kupić bombę od bartonaggio a jak nie to primera/alpaka
@Bubakowski: jezeli chodzi o alpake to nowa się przebarwia i czasami warto przetrzeć pastą do zębów co do brazylijskich bomb wyciorek i jazda. Ja mam osobie z bombill espiral massivo z alpaki i bartonaggio bandeira kto 24.5cm na dobrym zielu znajdziesz