Wpis z mikrobloga

@Bajker: na sniadanie jajecznica z 2jajek, 25g boczku i troche kielbaski i pomodorki, na kolacje karkowka 100g z cukinia i pieczarkami. Do tego deserek- mleko kokosowe z nasionamk chia i maslem orzechowym. Plus 2x kawa, lazda z lyzeczka oleju kokosoqego. Glodna nie jestem. Pytanie czy to dobre makro dla mnie?
@cytmirka: To 1400 to już po redukcji. Tyle mam w planie jeść. Tzn nawet już jem od kilku dni. Czuję się z tym dobrze. Zastanawia mnie tylko czy za mało tłuszczu nie jem? Czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na odchudzanie?
@flacodin: Dzięki. Wychodzi na to że robię to w miarę ok. Moje PPM to 1480. Tej ilości się trzymam. Refeed z tego co czytałam to dopiero za jakies 2 miesiące mogę zacząć. Powinno się je robić 3 miechy po rozpoczęciu diety. Tak w ogóle to załamke mam lekką, bo o ile w pierwszym miesiącu ruszyło 4,5 kg, tak już 2 tygodnie stanęłam i nic.. ani na wadze, ani w obwodach.. Dietę
@flacodin: Zjadam około 1300-1400. Staram się przy tym zachowywać makro w proporcjach jak we wpisie. Dołuje mnie ta waga, że stoi. Głodna nie chodzę. Mogłabym nawet mniej zjeść, ale już przeginać nie chcę. Nie wiem czy psychika mnie puści na więcej niż 1600 kcal.
To jest zdecydowanie za mało, takie drastyczne ucięcie kcal jest dużym szokiem dla organizmu i prawdopodobnie dlatego waga stoi w miejscu, bo organizm czuję się zagrożony i zamiast spalać tłuszcz to paradoksalnie trzyma go na zapas, polecam wprowadzenie intermittent fasting i maksymalnie 3 posiłki dziennie