@rales: siatkówka chyba najcięższa technicznie do opanowania żeby czerpać przyjemność z gry a nie nabijać punkty na nieudanych serwach. Koszykówkę i ręczną nawet kalecząc można rozegrać płynną rozgrywkę.
@rales: W zasadzie każda jak się nie było specjalnie dobrym, a grało się z debilami, co nie potrafią przegrywać, ale jakbym miał wybrać to chyba ręczna.
@rales: w piłkę nożną, która była grana do porzygu, bo ludzie mają niespełnione marzenia o euro czy mś i kosz gdzie mała grupa osób, które potrafiły w to grać, w zasadzie olewała resztę, która tylko za nimi biegała (・へ・)
Za to ręczna i siatkówka bardzo spoko, nawet oferma mogła tu coś zrobić, szkoda tylko że tak rzadko były grane, ręczna to może raz do roku ¯\_(ツ)_/¯
@rales: nasz za to kochał kosza, przez co ja też tę dyscyplinę polubiłem i często z ziomkami po szkole szliśmy jeszcze powrzucać. ehh biosko, koszyka, potem rowery, wracaliśmy do ziomka na chatę na kompie pograć w wormsy albo do mnie na xboxa w def jam żeś przywołał niechcąco nostalgię xD
Komentarz usunięty przez autora
w piłkę nożną, która była grana do porzygu, bo ludzie mają niespełnione marzenia o euro czy mś i kosz gdzie mała grupa osób, które potrafiły w to grać, w zasadzie olewała resztę, która tylko za nimi biegała (・へ・)
Za to ręczna i siatkówka bardzo spoko, nawet oferma mogła tu coś zrobić, szkoda tylko że tak rzadko były grane, ręczna to może raz do roku ¯\_(ツ)_/¯
@TymRazemNieBedeBordo: u nas było podobnie z koszem. Przez 6 lat z jednym wuefistą zagraliśmy może z 6-7 razy
ehh biosko, koszyka, potem rowery, wracaliśmy do ziomka na chatę na kompie pograć w wormsy albo do mnie na xboxa w def jam
żeś przywołał niechcąco nostalgię xD