Wpis z mikrobloga

#lublin #lpg #autogaz #samochody
Jestem w szoku małym po wizycie w zakładzie AutoGaz Piekarz na Łęczyńskiej.
Wizyta umówiona na konkretną godzinę. Przyjechałem trochę wcześniej, to ogarnęli troche szybciej.
Co prawda naprawa nie była jakaś skomplikowana, niemniej mechanik musiał podłubać trochę przy rurkach i przy komputerze. Całość zajęła z 15-20 minut.
I co się okazało na koniec?
Okazało się, że naprawa była bezpłatna w ramach gwarancji po przeglądzie (byłem u nich rok temu i mam wpisany przegląd instalacji w ich książeczkę).
Nie wiedziałem że tak się da :)
Ciężko mi cokolwiek mówić na temat jakości usług, bo to co było u mnie to popierdółka, ale podejście do klienta i do roboty 10/10 will come again.
  • 29
Okazało się, że naprawa była bezpłatna w ramach gwarancji po przeglądzie (byłem u nich rok temu i mam wpisany przegląd instalacji w ich książeczkę).


@dominowiak: To jest coś nadzwyczajnego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@dominowiak: Miałem kiedyś podobną historię. Gaz założony na nadbystrzyckiej dobrych kilka lat temu w poprzednim aucie - Volvo 240. Po niespełna miesiącu, coś się dzieje, jakieś mapy się rozjeżdżają czy coś tam innego z elektroniką (dosyć prostą, ale jednak). Samochód wraca na serwis. Kasują jakieś błędy i spoko, ale po tygodniu znowu to samo. I tak kilka razy. Serwis daje sobie spokój. Wpisuję w google schemat instalacji elektrycznej taka i taka
Jest w snopkowem po lublinem taki monter Adam Rogowski. To on nawet pisał na lpg-forum, że proponował klientowi lawetę na swój koszt jak mu coś się zepsuło z instalacją. Tylko jego stać bo ma piekielnie wysokie ceny.


@biskup2k: nieźle, też słyszałem sporo dobrych opinii na temat tego zakładu, tylko to troche daleko dla mnie jak na jeżdżenie z pierdołami na tygodniu.
@dominowiak: W mojej najbliższej rodzinie chyba już 5 aut było zagazowanych na Berberysowej i tam serwisowanych. Też bardzo w porządku zakład, w poprzednim aucie podczas powrotu z wakacji padł mi czujnik temperatury gazu (o ile dobrze pamiętam). Przyjechałem bez wcześniejszej zapowiedzi, ogarnięte w 30 minut. W obecnym aucie (v70 2.5T) jakiś czas po zamontowaniu instalacji w kabinie potrafiło zaśmierdzieć gazem, też przyjechałem z marszu jak tylko się zorientowałem, okazało się, że
@biskup2k: Rogowski bierze tyle kasy bo ma trochę inny standard tej roboty. Jak chciałem u niego gazować astrę 1.8 to mówił, że to przynajmniej dwa dni ale może mi dać swoje auto i sobie wrócę do domu a potem przyjadę po odbiór. On jeśli dobrze pamiętam to przy składaniu każdej instalacji ściąga kolektor dolotowy żeby zrobić jak najlepszy nawiert pod mocowanie wtrysków gazu. Może nie nazywam tego wszystkiego poprawnie ale mniej
@dominowiak: warto wspomnieć, żeby nie pomylić Auto-Gaz Piekarz z "Piekarz Autoserwis". Ci drudzy to dla mnie nieporozumienie, kupiłem auto od znajomego ojca, który serwisował tam auto kilka lat po gwarancji. Największy problem był z błędem sondy lambda, podobno była 2 razy wymieniana na nową jakieś pół roku przed sprzedażą, problem nie zniknął, po wymianie był spokój na 10km, powiedzieli mu, że ten typ już tak będzie miał. Jak postanowiłem się temu
@dominowiak o widzisz, a ja u nich zostawiłem prawoe 10k w instalacjach i prawie doprowadzilem do tego ze stracili koncesje na instalacje zavoli. Dla mnie sa piehdolonymi partaczami bez podejscia do klienta, szczegolnie ta baba z biura.