Aktywne Wpisy
LonNon 0
Obejrzyjcie ten film dużo wam da.
https://youtu.be/EYSc9UEtjZE
#przegryw
#rozwojosobistyznormikami #zwiazki #pua
https://youtu.be/EYSc9UEtjZE
#przegryw
#rozwojosobistyznormikami #zwiazki #pua
xemi2137 0
#pytaniezdupy polećcie jakieś czaty z miarę normlanymi ludźmi typu idk 6obcy czy gg (wiem że to raki ale nie wiem co innego dać)
Praktycznie od zawsze posiadam umiejętność prześwietlania ludzi i dostrzegania kim są na prawdę. Kiedyś myślałem, że każdy widzi to samo. Z biegiem czasu zrozumiałem, że wcale tak nie jest. Nie bardzo rozumiem z czego to wynika. Chyba nie jest związane to stricte z inteligencją. Nawet ludzie inteligentniejsi ode mnie wydają się nie dostrzegać w cechach czy zachowaniu innych ludzi sygnałów pozwalających na precyzyjne określenie danego osobnika.
Dajmy na to kolegę numer 1. Od kiedy go znam aspirował do bycia miastowym. Pochodzi ze wsi i ma na tym punkcie spore kompleksy które widać przy pierwszej lepszej rozmowie. Rodzice musieli go nieźle wytresować gdyż pomimo 35 lat, dalej odczuwa do nich duży respekt - wręcz trochę strach. Praktycznie wszyscy znajomi widzą w nim odważnego człowieka sukcesu. Ja natomiast widzę zakredytowanego pod sam korek, skrzywdzonego przez rodziców, niepewnego przyszłości tchórza, lansującego się na pokaz nowym telefonem czy śmieszną marynarką.
Znajomy numer dwa. Zakompleksiony tchórz, syn przedsiębiorców. Bardzo często w rozmowach powołuje się na swoje koneksje - "kogo to on nie zna". "Przedsiębiorczy" rodzice wykorzystują go za jakieś marne pieniądze nie pozwalając mu jednocześnie rozwijać się w kierunku w którym by chciał. Oczywiście o przedsiębiorstwie rodziców mówi, jakby było jego i jakby sprawował nad nim pełną kontrolę. Naturalnie, rozmawiając ze znajomymi nikt tego nie widzi. Po prostu spoko koleszka, "wlasciciel biznesu"...
Kolega numer trzy. Typ maczo. Dobrze sprzedaje się ludziom jako osobnik bardzo pewny siebie. Ja dostrzegam tutaj jednak, że ta cała pewność siebie to coś sztucznego, wypracowanego na pokaz. Dobrze wiem, ze w glebi serca ma bardzo duzo niepewnosci a wszystko to spodowowane jest nieciekawa sytuacja z jego despotycznymi rodzicami. Odbija się to nie tylko na psychice tego kolegi lecz również na jego sytuacji materialnej.
O kolezankach nie bede nawet wspominal gdyz moznaby pisac ksiazki na temat ich kompleksow ktore widzę już po krótkiej rozmowie.
Co mi taka umiejetnosc daje? Bardzo duze poczucie bezpieczenstwa. Po pierwsze, jest mi bardzo dobrze z samym sobą. Jak wszyscy mam jakies tam kompleksy ale wlasnie sama swiadomosc tego, ze wszyscy inni je maja jest blogoslawienstwem. Po drugie, przy ewentualnym starciu z ludzmi czuje sie jakbym mial 10 asow w rekawie. Oczywiscie praktycznie nigdy nie siegam po te "argumenty" gdyz sa to zazwyczaj dziala duzego kalibru a staram sie zazwyczaj dostosowywac akcje odwetowe do poziomu potyczki. Co śmieszniejsze, wydaje mi się, że osoby które już trochę znam doskonale wiedzą, że znam je na wylot i zazwyczaj unikają ze mną przepychanek słownych czując respekt do tego, co zauważam. Irytujące jest w tym wszystkim to, że moje postrzeganie innych ludzi znacząco różni się od ogółu i nie mam za bardzo z kim porozmawiać o wielu sprawach. Jakby ludzie byli ślepi...
Czy ktoś z tu obecnych ma podobnie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6170b1f7820612000add91b7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
Widzisz właśnie dlatego przestrzegam przed chwaleniem się tym. Lepiej korzystać na własny użytek jako kompas. Sporo sobie można problemów oszczędzić jak umiesz do danych ludzi dobrać sobie dystans.
I ja bym tego nawet zdolnościami nie nazwał. To nie jest żaden wielki dar czy coś. Zwykła spostrzegawczość i uczenie się ludzi. Ludzie są schematyczni IMO. Tu chodzi tylko o rozpoznanie schematu, żeby wiedzieć czego się spodziewać. Nic więcej. Myślę że każdy to
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, nie, nie. Albo strach albo respekt. To w żadnym stopniu nie jest tym samym.
1. Normalne ze ktoś aspirujący ze wsi chce się pokazać za wszelka cenę, ludzie ze wsi często czuja respekt do rodziców i jest to normalnie.
2. Tutaj tez sztampa, większość dzieci które pracują u rodziców po części traktują
Ale z tego typu rzeczy, ja np. odkąd pamiętam to doskonale wiem kiedy ktoś kłamie, zwłaszcza jak kogoś znam. Może to zabrzmi śmiesznie, ale ja to np. słyszę po zmianie głosu. Pewnie nic niezwykłego, ale przydaje się
@AnonimoweMirkoWyznania: dalej nie czytam bo wiem, że to będą same bzdury. 0/10 i nie pisz więcej.
Ja #!$%@?... Komedia. Jakie jeszcze supermoce macie? Pierdzenie na zawołanie i wywijanie języka w trąbkę?
Mysle ze widzisz mocno skarykaturyzowany obraz ludzi przez te postrzeganie i utrudnia ci to nawiazywanie relacji.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Może właśnie dlatego? Jeśli sam nie mówisz o tym, co widzisz, to skąd założenie że inni
@ruda_stuleja: każdy potrafi wymienić czyjeś negatywne cechy. Ale większość tego nie robi, bo nie są tacy #!$%@? jak Wy, a Wam się wydaje że to jakaś zaleta xd jesteście nieprzystosowani do życia w społeczeństwie.
Umiejętność „czytania ludzi”, rodzaj inteligencji emocjonalnej, oznacza też, że potrafi się znaleźć w człowieku i dobre cechy, docenić, czasem pomóc albo odczytać kogoś intencje, kiedy gra przed wszystkimi (często przydaje się dla dobra innych).
To nie jest doszukiwanie się we wszystkich wad i rozkminianie pod jeden szablon.
Brzmisz jak zakompleksiony koleś
...a mi wydawalo sie, ze jestem niezniszczalny.
Bylem jak superbohater (tylko z tych-takich srednich: ani zbyt dobry,ani zly)
Do momentu, gdy "wypadł mi dysk w kregoslupie"
Ludzie Cię unikają, bo jesteś toksyczny, a do tego jesteś midwitem.
Na powrót do rzeczywistości polecam na początek test Mensy, żeby wyleczyć przerost ego ;)
Zaakceptował: Leszcz_Bagienny