Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy mogłam się znieczulić na doznania poprzez używanie zabawek erotycznych? Nigdy nie miałam problemów z osiągnięciem orgazmu, bardzo szybko dochodziłam przy stymulacji łechtaczki czy to przeze mnie czy to przez partnera. 2 lata temu, gdy zostałam singielką kupiłam sobie wibrator, potem pingwinka, a następnie króliczka i dwa dilda. Używałam zabawek kilka razy w tygodniu. Od pewnego czasu spotykam się z chłopakiem i nie mogę dojść. Sama też próbowałam. Wcześniej wystarczyły dwie albo trzy minuty stymulacji łechtaczki i dochodziłam, teraz nie umiem dojść nawet po kilkunastu minutach, a potem już się robi nieprzyjemnie i zaczyna mnie boleć.
Od jakiś 2 miesięcy nie używam zabawek, ale nie widzę poprawy.

Czy jakaś różowa tutaj miała podobny problem? #mirabelkopomusz

#rozowepaski #seks #masturbacja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616a926a820612000adce893
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Leszcz_Bagienny
Przekaż darowiznę
  • 22
@AnonimoweMirkoWyznania: tak. Miałem dziewczynę "kontroloana ninfomanke" co sama mi tłumaczyła ze od kiedy się spotykamy wibratorek tylko ja mogę używać na niej, I najlepiej chwilę przed dojściem poprawić "tradycyjnie" bo w poprzednim związku z marynarzem na którego wiernie czekala nabawiła się "problemików" właśnie takich o jakich piszesz, przez zabawki

Więc odstawisz wibratorek, a w okresie przejściowym możesz robic właśnie tak jak ona robiła by dodać pikanterii, używasz zabawki jako gry wstępnej,