Wpis z mikrobloga

@surowageneracja: dużo do powiedzenia, ale mało do powiedzenia. Typowy wysryw.
Będziesz miał swoje, to się dowiesz, że jak dziecko nie chce założyć, to nie założy. A jak się uprze, to dopóki mu nie kupisz jego własnej maski (w autka z psiego patrolu, to ma być w autka z psiego patrolu, jak Kuba ze starszaków ma, dokładnie taka) będzie ci truł dupę.
Zajmij się swoim foliowym sombrero lepiej.
Dorosły w tym gównie nie może dłużej wytrzymać


Myj zęby, to będzie ci łatwiej.

(nie mówię o chwilowej dziecięcej podjarce czymś nowym), a będziesz mi tu #!$%@?ł że dzieci chętnie w tym biegają po podwórku czy jeżdżą na hulajnodze.


Na zdjęciu widzisz hulajnogę?

Goń się, bucu.


@surowageneracja: Jak wyżej. Dużo dopowiedzenia, chociaż nie ma nic do powiedzenia. Typowy wysryw.
@Kai: no i dla mnie możesz nosić do końca życia, ja jestem zaszczepiony i zdrowy i nosić nie będę tak samo jak moje dzieci nie nosiły w szkole (zresztą jak wszystkie łącznie z nauczycielami)

Ostatnio jak byłem na komisariacie to nikt maski nie miał i mi też nikt zakładać nie kazał. Kto chce niech się dalej bawi w tym cyrku.