Wpis z mikrobloga

  • 313
Za nowy, 1,25 metrowy kabel zasilający ze świeżutkiej serii Nordosta – Odin Gold, który wykonano z miedzi pokrytej złotem, trzeba zapłacić 137 000 zł.
Półkilogramowa sztabka złota kosztuje obecnie 120 962 zł

Za 1,5 metrowy odcinek kabla głośnikowego Nordost Odin Gold (również z pozłacanej miedzi) trzeba już zapłacić 215 000 zł
Kilogramowa sztaba złota kosztuje 239 549 zł

JEST PEWNA ZALEŻNOŚĆ, PRAWDA?
WYBIERZ MONDRZE.

#heheszki #tonskladowy - najbardziej odjechane gadżety #audiovoodoo
Roszp - Za nowy, 1,25 metrowy kabel zasilający ze świeżutkiej serii Nordosta – Odin G...

źródło: comment_16294367229c90YUo6pESvKZlOU04Gm2.jpg

Pobierz
  • 36
@szpongiel: @BooB:
Jest masa bogatych amerykanów, synów bogatych tatusiów, którzy za hajs rodziców rozbijają sie drogimi furami, jednocześnie będąc półgłówkami. W Polsce to też coraz częstsze zjawisko. Zresztą popatrz sobie na rodzimych influenserów z youtuba i instagrama. Chłopy i julki mają po 20 lat i miliony na rachunkach, a czasem jak się posłucha ich #!$%@? to człowiekowi smutno.
via Android
  • 0
@szpongiel tego się sprzedaje rocznie kilka sztuk w takim pięknym kraju, chętnych klientów wielu nie ma zwyczajnie dlatego, że są to produkty mało dostępne. Z grupek audiofilskich kojarzę może 4 osoby, które faktycznie mają kable Nordost Odin (tej poprzedniej serii) i to są albo przedsiębiorcy którzy mają nieźle prosperujące firmy i po prostu takie hobby, albo osoby które mieszkają za granicą i w zasadzie wszystko przewalają na sprzęt audio. Ewentualnie ludzie, którzy
via Android
  • 1
@pasztetiogorekkiszony Ach, tak. Ale już #!$%@?ąc od ceny, która jest absurdalna, w tej skrzyneczce jest układ który dopasowuje impedancję. I to w sumie spoko sprawa, bo niedopasowanie impedancyjne jest najczęstszą przyczyną tego, że potem audiofile piszą że im kable grają.