Wpis z mikrobloga

@Warcomx robiłem ostatnio trasę Oslo-Katowice i straciłem rachubę w liczeniu strzępów eksplodujących opon ciężarówek. Pewnie tej opony też już z nami nie ma, a zdjęcie to tylko historia
  • Odpowiedz
stivi pewnie tego pojazdu na oczy nie widział, dostał tylko dowodzik do podbicia


@tasak: pamiętam jak w jednej z poprzednich prac musiałem odstawić samochód służbowy "bo przegląd". Samochód odebrałem z tego samego miejsca w którym je zostawiłem i z tym samym przebiegiem ale w dowodzie pojawiła się dodatkowa pieczątka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Warcomx: ogólnie teraz robię przy ciężarówkach i naczepach, i taki stan opony z minimalnego dopuszczonego idzie zrobić w tydzień, szczególnie przy tym tonażu, szczególnie przy ilości manewrów które ciężarówka wykonuje.

Tydzień temu gość mógł zamówić drugie koła (bo strzelam ze sprzęt ma ciagle latać wiec nie ma czasu na odstawienie) a te pojadą do firmy na nalewanie nowego ogumienia.

Und mało żeśta widzieli, do mnie przyjeżdzają naczepy z kołami gdzie chamsko
  • Odpowiedz
@horrendous nie wiem jaka jest dopuszczalna głębokość bieżnika w pl ale w UK masz minimum 1 mm na 75 proc opony. Czyli taka opona na oko jest nadal prawidłowa choć jest to już jej końcówka i w zasadzie powinna być wymieniona
  • Odpowiedz
@sebusik: nie chodzi tu o zbieżność, poprostu ta oś nie jest skrętna. Jazda po mocniejszych zakrętach albo bardziej rondach i tak ścina te opony. Przeważnie pół roku jak ktoś jeździ lokalnie to trzeba je obrócić żeby fajnie równo się zjechały.
  • Odpowiedz