Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Mirki/mirabelki co biegają na tyle długo, że zastaje ich noc i to nie powód do przestania, mam akurat okazję, że będę niedługo jeszcze bardziej stara i w związku z tym mam do rozdysponowania nie swoje pieniądze.

Myślałam nad jakąś czołówką, co by była może wystarczająca na jedną noc (8-10h?) - no to mam na oku Petzl Swift RL, widzę, że ludzie polecają także Ledlenser MH10 (ale nie znam tej firmy), i wygląda spoko, ogólnie zależało by mi na:
- ładowaniu z akumulatora a nie #!$%@? się z bateriami,
- cenie tak do 400 (góra 500),
- żeby świeciło z 8h minimum 150lm+, żeby coś było widać w ogóle,
- żeby nie było wielkie i ciężkie,
- żeby miało jakieś zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem jak będzie w plecaku,

Jakieś propozycje inne, ktoś z którąś z tych latarek ma i poleca? Czy powinnam "dołożyć i kupić coś porządnego"?

#biegigorskie #biegiultra #biegajzwykopem
  • 2
  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka: ja mogę mocno polecić Ledlensera Neo10r. Może nie jest jakiś mega lekki, na miasto biorę Neo6r, ale jest ładowany na USB, ma tryb 600lm, który daje radę w nocy w najgorszych krzakach i jest bardzo przyszłościowym wyborem pod kątem długich ultramaratonow. Napędza się ogniwami 18650, które kupuje się za grosze (no, dobre ogniwo to z 50zl) i można mieć zapasowe w plecaku (utmb wymaga tego w regulaminie). Do tego padnięcie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@grool: doczytam, dzięki za rozbudowaną odpowiedź - to, że ogniwa można dokupić "nie tylko od producenta za miliony monet" to spory plus, tego nie skojarzyłam :)

Na różnice dokładne między Neo10R a MH10 popatrzę, na oko podobne specyfikacje tylko inaczej ułożony element zasilający (pionowo), piszą, że niby to "poprawia stabilność" + możliwość włączenia na tryb max na 6h do zgonu baterii.
  • Odpowiedz