Wpis z mikrobloga

@lokalizator: Niewiele jeśli chodzi o zarobek, bo idzie wyciągnąć z tego 80zł rocznie (minus Belka). Dla mnie jest lepsze w kwestii obsługi, bo jednak "natychmiastowy dostęp do pieniędzy" dla mnie znaczy, że są na koncie. Jeśli mam w skarpecie, to do użycia tych pieniędzy w 9 na 10 przypadków, musiałbym iść do banku je wpłacić.
@HenryMorgan: a jaki jest sens podejmowania środków z lokaty, skoro z założenia są to środki ulokowane długoterminowo? Dla jednych, np. dla Ciebie problemem jest wpłata gotówki do banku, a dla innych wręcz przeciwnie. Wolą operować gotówką. Jednak w mojej ocenia i tak lokaty nie mają sensu, już lepiej trzymać w skarpecie po wcześniejszym przewalutowaniu.
@lokalizator: Już mniej istotne, gdzie trzyma. Raczej chodziło mi o to, że 8000zł to nie jest kwota, którą można w coś inwestować, jeśli nie ma się innych oszczędności. W coś, co może przynieść stratę jeśli potrzebujemy pieniędzy natychmiast, a takich sytuacji może zdarzyć się wiele.
@HenryMorgan: pełna zgoda. Niemal każdy, kto zadaje takie pytanie, to z reguły nie powinien w nic inwestować. Chociażby przykład lokat pokazuje, że nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. Jeden będzie bardziej opierał się na wirtualnych kontach, inny z kolei bardziej woli operować gotówką. Jeden będzie wolał oszczędzać w złotówkach, inny w obcych walutach, a jeszcze inny w krypto. Do tego trzeba jeszcze dodać, że podstawą jest dywersyfikacja i mocne nerwy.
@picasssss1: lokaty i obligacje sa terminowe.
OP kupi coś na 24mce a tymczasem okaze sie ze za pół roku rokraczy mu sie samochod intrzeba bedzie położyć 2500
Ktos kto ma 8000 odłożone raczej nie bedzia miał nagle 1/4 z tej kwoty do wydania.
To nie musi być samochod. To moze być prakla ktora sie zepsuje, zalane mieszkanie i wiele wiele losowych zdarzeń.