Wpis z mikrobloga

@Cierpienie: Prosty temat. Nikt nigdy nie jest w pelni przygotowany na zycie. Jesli myslisz ze hajs albo rady rodzicow daja szczescie rodzinie to mylisz zycie z serialem na netflixie.
Znam ludzi ktorzy maja szczesliwie rodziny bez duzego hajsu i bez wsparcia merytorycznego jak to okresliles. Bo co to jest wsparcie merytoryczne? Kurs 2 letni z praktykami?

Znam tez ludzi ktorzy kupuja nowa tesle jako 3 auto a w domu nerwy i
@Cierpienie: Zadna rodzina nie jest przygotowana do wychowywania dziecka.
Jedne sie do tego nadaja a drugie nie.

Nie znam nikogo kto mialby dziecko przez parcie rzadu. Nigdy o czyms takim nie slyszalem. To mit.

Parcie spoleczenstwa to moze na wsiach i jest. W miescie kazdy ma to w dupie. Chyba ze rodzina naciska.

Tych ludzi co znam i nie powinni miec dzieci to sa dwa rodzaje. Patologiczni debile, ktorzy niezaleznie od
@JestemMalaWrozkaZowlosionaNozka: Mam wrażenie, że opierasz swoje zdanie głównie na podstawie swoich doświadczeń. U mnie w robocie przez ostatnie 2 lata były aż 2 sytuacje, gdzie po macierzyńskim kobiety wróciły so roboty na miesiąc i znów ciąża. Pracodawca ich nie rusza, bo chronią je przepisy. Parcie społeczeństwa (w tym też rodziny, bo to przeciez też jego część) jest. Szczególnie w niższych warstwach społecznych i na wsiach, co sam przyznałeś. Przestań się kłócić
@Cierpienie: Nie unos sie dlatego ze ktos ma inne zdanie.
Tez znam kobiety ktore po powrocie do pracy po miesiacu byly na zwolnieniu bo druga ciaza a to dlatego ze w czasie ich nieobecnosci pracodawca podzielil ich obowiazki albo zastapil je kims innym i ten ktos w praktyce okazal sie byc lepszym pracownikiem. A przynajmniej tak myslaly przed powrotem bo takie sluchy od kolezanek byly.
Co to za mityczne parcie spoleczenstwa