Wpis z mikrobloga

#coolstory #najgorszerandki

Koleżanki wkręciły mnie w randkę w ciemno z kumplem ich partnerów. Głupia sytuacja, dwie pary, ja i tamten chłopak, który nie dość, że okazał się strasznie nudny i małomówny, na moje próby rozkręcenia rozmowy nie reagował, albo mruczał "mhm" to był kompletnie nie w moim typie. Na domiar złego jeszcze tamte dziewczyny zaczęły się całować ze swoimi facetami, a my siedzieliśmy jak kretyni patrząc w milczeniu przed siebie. Wreszcie chłopak zebrał się na odwagę, pochylił się nade mną i wyszeptał "Czy mogę zbadać twoje usta?"

Mirki, to było tak żenujące, myślałam, że umrę na miejscu, uciekłam do toalety i zaraz potem zwiałam do domu. Kompletna porażka, było to prawie 10 lat temu, ale nadal mnie skręca w środku gdy o tym pomyślę.
  • 28
  • Odpowiedz
@Angel_of_death: Jeśli jest jakaś chemia, to jak najbardziej, całować bez pytania, ale też w odpowiednim momencie, nie wśród znajomych. A tak, gadka się nie klei, widać, że randka niewypał, a ten mi tu... uch. ಥ_ಥ
  • Odpowiedz
@indeed: JA PIERDZIELE, NIE ZAUWAŻYŁEM ŻE MASZ RÓŻOWY PASEK. to y dopiero było #!$%@?, jakbyś była facetem. Siedzi dwóch ziomków, nagle jeden do drugiego "mogę zbadać Twoje usta?" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@indeed: Ja kiedyś też doprowadziłem do żenującej sytuacji dla drugiej strony. Zapytałem się dziewczyny czy mogę ją pocałować. Na całe szczęście odpowiedziała, że zamiast pytać powinienem to zrobić. To było z 12 lat temu. Pomimo upływu czasu zapamiętałem. Od tamtej pory nigdy nie pytam.
  • Odpowiedz