Wpis z mikrobloga

#indesign #illustrator #adobe
Po przeciągnięciu .ai nie można tego pliku edytować wewnątrz .indd, natomiast po otworzeniu wektora, przeniesieniu przez schowek już wtedy łączy się z plikiem źródłowym i jest możliwa edycja.
Problem w tym że pewnie to wymaga łączą.
Powiedzmy że chce trzymać w jednym pliku z powodu kaprysu. Jest jakiś sposób że to ogarnąć bez tego linka do pliku .ai?
#grafikakomputerowa
  • 16
@interpenetrate:
Jak kopiujesz illustrator ctrl+c do indesign ctrl+v to trochę tak, jakbyś ten wektor zrobił w indesign i go możesz nawet edytować.
A jak robisz plik->umieść lub ctrl+d to załączasz ten plik bez możliwości edycji w indesign. Trochę tak jakbyś osadzał zdjęcie.
Jak chcesz mieć w 1 pliku osadzony ai to robisz "osadź łącze" w oknie "łącza"
@xandra: @scorpio18k: dzięki ale zauważyłem że nawet nie trzeba tak chyba?
Po samym skopiowaniu wektora przez schowek - wydaje się on być u mnie osadzony w pliku. Wywaliłem źródło i nic - dalej się otwiera bez problemu więc nie trzeba nic osądzać przez to menu łącza. Nie wywala też zadnego błędu przy starcie. Więc to chyba jakieś inne działanie niż przy jpg, gdzie faktycznie żeby osadzić w pliku .indd i
@xandra: a z innej beczki, pliki indd i idml które tworzą się po eksporcie pakietu - różnią się tym tak w praktycznym zastosowaniu, że ten drugi jedno to że może być czytany przez te stare wersje CS4, to także gdyby coś trzeba było zrobić np. w setce plików, czy setce stron wewnątrz dokumentów, to wtedy zamiast otwierać każdy plik osobno i zapisywać, można kodem przeprogramować przez xml plik, i z tego
@xandra: Jak osadzisz plik np. test.jpg i później usuniesz test.jpg z komputera, to ten plik test.jpg nadal jest fizycznie w pliku indd i możesz wtedy usunąć osadzenie łącza i zapisać plik test.jpg i z powrotem w dowolnym miejscu