Wpis z mikrobloga

#dzieci #choroby #neurologia #afazja ?

Mój syn mający teraz prawie 3 lata, nagle zaczął się jąkać i zapominać wyrazy. Pogłębiło się to bardzo na przestrzeni 1.5tyg. Ma problem z powiedzeniem najprostszych wyrazów, głównie rzeczowników, które mówił wcześniej bez żadnych problemów. Kończy się tym, że mówi "nie znam"
Ktoś się zmierzył z czymś takim? Najbliżej objawom do afazji, ale mimo że zaczął mówić późno, to mówił pięknie i złożonymi zdaniami.
  • 10
@matt37137 ja nagle zaczęłam źle mówić i się jąkać w wieku ok 4 lat. Musiałam chodzić do logopedy, jakieś ćwiczenia robiłam językowe. Koniec końców okazało się, że usłyszałam kiedyś gdzieś jak ktoś się jąka i zaczęłam naśladować tą osobę. Mam nadzieję, że u was też tak się skończy.
Powodzenia
@matt37137: może problem leży w psychice? Czasem jąkanie jest od silnego stresu. Przynajmniej ja miałam tak za dziecka kiedy siostra się urodziła i rodzice nie dawali mi kompletnie uwagi albo jak dostawałam #!$%@?. Nikt dzieciakowi krzywdy nie robi? Tylko tak gdybam, ale radziłabym się upewnić
@matt37137: To może być jąkanie rozwojowe. Potrzebna jest pilna diagnoza. Poszukaj dobrego logopedy i dobrej poradni psychologiczno- pedagogicznej. Powtarzam, że to może być, ale nie musi.
Dzięki za odzew. Problemem nie jest samo jąkanie w sobie a problemy z powiedzeniem słów, które bardzo dobrze zna. Nie wiem czy wynika to z jąkania i odpuszcza słowo, bo wygląda to jakby nie był w stanie go powiedzieć, albo go nie pamiętał. Nawet z własnym imieniem miał problem. Pojechaliśmy na sprzedaż, bo tak nagle się pogorszyło, że boimy się czy to nie jakieś uszkodzenie mózgu @Detonae wiem, że w żłobku potrafią
@matt37137: no ja też bym była zadowolona jakbym wracała od obcych xD Jeżeli wszystkie inne opcje odpadną to spróbuj się dowiedzieć czy nic złego w żłobku się nie dzieje. To rzadkość, ale czasem zdarzają się tam naprawdę złe rzeczy i warto sprawdzać to, dla własnego spokoju. Różne degeneraty po ziemi chodzą