@Dakkar: Nikt mi nie wyprał mózgu, w odróżnieniu od Ciebie zapoznaję się z badaniami i informacjami na ten temat dogłębnie. Ilość przeciwciał u osób, które przeszły chorobę jest indywidualna. Może się zdarzyć, że znikoma. Szczepienie ozdrowieńców jest jak najbardziej sensowne, gdyż zapewnia ochronę przed ponownym zakażeniem w przypadku bardzo niskiej ich ilości u osoby, która ją przeszła.
@token czyli wolny rynek jest wolny tylko z twojej perspektywy? Ktoś ma firmę i tak kalkuluje żeby ogółem wyszło na dobre, że Ty masz szurskie poglądy to musisz znaleźć sobie szurska firmę która cie zatrudni a nie pozywać innych bo takie mają zasady.
@dziecielinapala: co to za rozkazy? sama jesteś ignorantką, bo nie jesteś #!$%@? biologiem czy chemikiem, żeby mieć 100% pewność, że te szczepionki to nie fuszera.
@horus666 a masz pewność że przejdziesz bezobjawowo, rodzina tez? Że powikłania nie będą ciągnęły się całe życie?
No i dodam argument na chłopski rozum bo takie antyszczepy lubią nakbardziej. Jak przechodzisz przez ulicę to masz pewność że ktoś cie nie przejedzie? A jednak podejmujesz to "ryzyko".
@dziecielinapala I co do końca życia 2x w roku będziesz śmigała po dawkę odporności bo pan w TV i fartuchu tak powiedział? Nie lepiej wzmocnić naturalnie organizm, czemu ludzie myślą że leki, i inne substancje mąja ich chronić przed czymś, co masz organizm sam zwalczy jak mu nie będziemy przeszkadzać?
@Phyrexia "Ilość przeciwciał u osób, które przeszły chorobę jest indywidualna. Może się zdarzyć, że znikoma. Szczepienie ozdrowieńców jest jak najbardziej sensowne, gdyż zapewnia ochronę przed ponownym zakażeniem w przypadku bardzo niskiej ich ilości u osoby, która ją przeszła"
A co w przypadku ozdrowieńców, którzy mają taką samą albo większą liczbę przeciwciał od osób zaszczepionych? Tych łaskawie można nie szczepić? Czy też mieć na nich #!$%@?, szczepić każdego, nikogo nie oszczędzać?
Cały wykop #!$%@?... Wyborcy Tuska z wykopu, uśmiechnięci, tolerancyjni fajnopolacy, ryją bekę z zamachu na premiera obcego kraju bo jest prawicowcem xD
Pracodawca za 2-3 tygodnie będzie żądał certyfikatu szczepień na Covid, by przyjść do biura . Ta decyzja jest już podjęta.
Kto nie ma, pracuje zdalnie. To, czy ktoś przeszedł Covid, czy nie ich nie interesuje
Czy da się coś z tym zrobić?
W***wia mnie przede wszystkim mieszanie osób, które nie chcą się szczepić eksperymentalnymi szczepionkami z antyszczepionkowcami
Czy są jakieś kroki, które można podjąć przeciw pracodawcy?
#koronowiruspolska #koronawirus #covid19 #covid #szczepienia
@Dakkar: Nikt mi nie wyprał mózgu, w odróżnieniu od Ciebie zapoznaję się z badaniami i informacjami na ten temat dogłębnie. Ilość przeciwciał u osób, które przeszły chorobę jest indywidualna. Może się zdarzyć, że znikoma. Szczepienie ozdrowieńców jest jak najbardziej sensowne, gdyż zapewnia ochronę przed ponownym zakażeniem w przypadku bardzo niskiej ich ilości u osoby, która ją przeszła.
Komentarz usunięty przez moderatora
@token: to jest tzw. miękki antyszczepionkowiec
@token: Nie lubię pracować z ludźmi z takim nastawieniem, dla których nie mają ambicji czy radości z wykonywanej pracy.
No i dodam argument na chłopski rozum bo takie antyszczepy lubią nakbardziej. Jak przechodzisz przez ulicę to masz pewność że ktoś cie nie przejedzie? A jednak podejmujesz to "ryzyko".
A co w przypadku ozdrowieńców, którzy mają taką samą albo większą liczbę przeciwciał od osób zaszczepionych? Tych łaskawie można nie szczepić? Czy też mieć na nich #!$%@?, szczepić każdego, nikogo nie oszczędzać?
@Phyrexia: Dlaczego nie jest jak przechorowal?
Anyway
Oczywiście, że to łamanie prawa