Wpis z mikrobloga

ktoś ma jakieś doświadczenie z terapią psychodynamiczną i mógłby przybliżyć jak ona wygląda? psychiatra poza proszkami (przeciwpadaczkowe i snri) zaleciła mi właśnie ten typ terapii i może mi dać na nią namiary, więc jestem ciekawa jak ona wygląda z doświadczeń ludzi korzystających z niej.
#psychoterapia #psychiatria
  • 7
@flululuk jeeeeeeezu nieee, to jest okropne, byłam na niej pięć miesięcy w szpitalu i #!$%@? mi to głowę. Ciągle gadanie jest o zdrowej i chorej stronie, podświadomości i wyparciu. Czyli jak się nie zgadzasz z obserwacją terapeuty - wypierasz to, to nie tak, że on nie ma racji. Poza tym to kreuje dużo pytań w głowie, co mnie bardziej zniszczyło, bo nie umiałam tego nijak przerobic
Podobno to głeboką pracą nad sobą, ale ja to widziałam jako rozmowy bez żadnych rozwiązań do problemów. Terapeuta drazy różne sprawy i o ile nie masz autorefleksji to sporo ciekawych rzeczy możesz odkryc o sobie, ale w przeciwnym wypadku terapeuta będzie drążył nieistotne tematy przez co czasem sesje wyglądają jakbyś się tłumaczył/ tłumaczyła terapeucie że głupoty on gada
Zależy od typu problemu dobry psychoterapeuta powinnien poinformować że jak nie da rady doradzić inną metodę. Tak w skrócie: siedzisz i mówisz cokolwiek:)
@Muireann: Byłem dwa ray u psychoterpeuty i mam podobne odczucie. Pójdę może jeszcze z 2-3 razy i jak nie pomoże to idę po leki do psychiatry. Żeby pscyhoterepeuta coś pomógł to chyba trzeba mieć #!$%@? silną wolę. Ja nie mam...¯\_(ツ)_/¯
@flululuk: Psychodynamiczna to najpopularniejszy (wśród psychoterapeutów) nurt, prawdopodobnie dlatego że jest stary, jest na studiach, łatwo się go nauczyć, do tego klient chodzi "w nieskończoność" i dostarcza pieniędzy. Polega to na tym że głównie "pacjent" siedzi i coś mówi, a terapeuta pyta, a dlaczego się tak poczułeś, a dlaczego tak powiedziałeś, a czemu tak robisz. Terapia trwa z rok minimum. Ogólnie wśród "pacjentów" jest to raczej nielubiany nurt, za to pożądany