Wpis z mikrobloga

@droid43210 uwielbiam. Sprzedawałem ostatnio Peugeota co miał uszkodzony silnik, coś z elektroniką. Oferta 1000 zł bo dużo części sprawnych ewentualnie do naprawy jakby ktoś chciał. Lista usterek i wszystkie dane w ogłoszeniu a i tak przyjeżdżali cwaniacy którzy godzinę po ciemku oglądali niepalące auto po czym stwierdzali że 1000 za dużo, mogą dać 400 zł jak za oddanie na złom wraz z wycofaniem OC dostałbym 900 zł xD i nie przetłumaczysz debilom
@tylkostrimi: ale po co z kulturą jak można się zesrać od razu i sobie pokrzyczec.
generalnie to i tak każdy w branży na te odpowiedzi, jakiekolwiek by nie były, jeśli nie sugerują choćby możliwości negocjacji, ma #!$%@?.

W sumie jak wykopek chce sobie podbudować ego że pojechał komuś kto zarabia 5 razy więcej od niego poświęcając cztery razy mniej czasu to na zdrowie, ale należy się zastanowić kto tu jest dzbanem
Sprzedawałem BMW e39 w mapku wszędzie, skory automat 2.8 z lpg, opisałem wszystkie możliwe mankamenty, dokładałem zepsute serwo i moduł komfortu, wystawiłem za 3500zl, przyjeżdżali cwaniaki ze 2k dają xD fura warta dwa razy tyle co wystawiłem ale nie chciało mi się #!$%@? bo wyjeżdżałem za granice a dodatkowo było trochę rzeczy do zrobienia drobnych ale uciążliwych jak np elektryka, przyjechali cwaniaki nazwę ich Mietek i Janusz, co gość kombinował żeby mi