Wpis z mikrobloga

Siemano kj, zawsze przed pracą mam mniejsze lub większe stany lękowe, najgorzej jest po dłuższym wolnym, wtedy od 5 już leże i wierce sie wystraszony, gibie jak przy chorobie sierocej, brak apetytu i biegunka. A ja leki biore na dekiel, nic mi nie pomaga. Chciałbym by mi przepisali ostre kosiory bym chodził legalnie odmóżdzony i wykastrowany z lęku. Wszyscy widzą jak upadłem, nawet jako przegryw już jestem za nudny.
#przegryw
  • 16
@KontrastWykop: ja mam tak ze jak chodze do pracy i cos robie ogolem jestem w takim ciagu zajec to jest wszystko spoko w miare cos tam lece, a przyjdzie wolne od roboty i odpuszczam juz sobie wszystko, dzisiaj mam taki dzien ze wolne od pracy to powiedzialem dobra to zrobie to to i to i #!$%@? wyszlo XD
@UberSoldat: No kiedyś taki lew, tygrys szablozębny gonił takiego mirka przegrywa, albo chad jaskiniowiec atakował to ten wyczuwając zagrożenie sraka i biegł przed siebie. Jak myślisz skąd by się takie #!$%@? geny wzięły? Zostały w puli dzięki ucieczce, a taki chad walczył z potworem t-rexem, albo drugim jaskiniowcem odniosił ciężkie rany, deda złapał a w końcu nasi potomkowie zostali dopuszczeni do drug rodnych samicy aby dostarczyć byt, i tak geny #!$%@?
@KontrastWykop: też brałem. Trochę pomógł, ale za słabo i zmieniłem.

Około 5 tygodni, wcześniejsze leki też mało pomogły.


Hmm, jeszcze za mało czasu minęło. Dawkę można zwiększyć jakby co. Jeśli lek nie pomoże do 2 miesięcy, może 3 to trzeba zmienić na inny.
Skoro lęki nie odpuszczają to może jakiś lek na uspokojenie trzeba dorzucić do dutiloxu?
@KontrastWykop: mam to samo, przed szkola bylo tez tak. Dla normika ti by vyl po prostu zwykky dzien ee by pojęczal ze znowu do roboty/szkoly a dla mnie to stres jakbhm szedl na rozstrzelanie. Moze nawet rozstrzelanie bylobg mniejszgm stresem