Wpis z mikrobloga

@kamilek98PL: idz do byle jakiej kontraktorni, ktora "sprzedaje" ludzi do korpo typu Roche czy IBM. Praca full zdalna, nawet gdybys chcial przyjsc do biura, to nie masz gdzie, bo korpo sie do Ciebie nie przyznaje, a z kontraktornia jedyny zwiazek, to FV wsytawiana co miesiac.
nie do konca, przynajmnie w kontraktorniach jakie znam (billenium, sii, craftware) - od 3 lat pracuje jako kontraktor i nie bylo jeszcze sytuacji, zebym nie wyrabial "pełnego etatu". Zapotrzebowanie na ludzie jest naprawde bardzo duze, wiec nawet jesli skonczy sie robota na jednym projekcie lub nie ma pelnego obłozenia dla Twojego skilla, to zostajesz oddelegowany do innego projektu. Fakt, ze trzeba miec skilla na poziomie min. regular, przyzwoity angielski i przyzwyczaic sie
@kamilek98PL: spore. Niezaleznie czy manual czy automat. Trzeba mieć tylko na uwadze to, ze w korop jest masa projektow walidowanych, ktorych jest produkowana ponad przecietna ilosc dokumentacji, co bywa mega #!$%@?@#$%ce. Ale to juz zalezy kto co lubi.
@mailbox: Dzieki kolego, a wiesz jak takiego typu firmy sie nazywaja? Chodzi mi o to ze ja mieszkam w UK i tutaj prawdopodobnie bede czegos szukac, wiec chcialbym wiedziec jak najlepiej szukac takich firm tutaj.