Wpis z mikrobloga

@Trzesidzida: Wiele jest przyczyn takiego stanu rzeczy:

- dane są za styczeń, z obserwacji znajomych wynika, że wielu z nich zrobiło zapasy, bądź napoje takie jak Coca-Cola, Pepsi po prostu zostały z minionych świąt, sylwestra, a po nowym roku można było także kupić napoje te jeszcze przez chwilę w starej cenie,
- zmniejszyła się sprzedaż takich słodzonych napojów, w jednym artykule, ponoć o ok. 20%, nie wiem, czy to zgodnie z
@Sekularyzacja:
Ady jak to?? Obniżył i wpływy się zwiększyły????

Leszek Miller

·
Nov 15, 2019
W 2002 roku mój rząd obniżył akcyzę na alkohol o 30 proc. w sytuacji w której wpływy z niej malały każdego roku. Po obniżce zaczęły rosnąć. W pierwszym roku o prawie 500 mln zł. Było to związane z radykalnym zmniejszeniem szarej strefy. Dedykuję ten przykład prem. Morawieckiemu.<
nie bronię PiSu, ale najważniejszym celem podatku na papierosy i napoje słodzone nie było ograniczenie ich spożycia? Jeśli zyski z nich spadają to jest sukces w opinii lewactwa


@Wedam: nie, bo podatek nalozyli tez na napoje bez cukru. imho takie zagranie wytrąca absolutnie argument, ze to dla czyjegokolwiek zdrowia
@Olsea do kwietnia mogą sprzedawać po starych cenach. Od kwietnia 0,55 zł za ml akcyzy. Akcyza dotyczy liquidow gotowych, aromatów i baz, nawet tych które nikotyny nie zawierają. Czyli 10ml olejek z miejsca będzie 5,5 zł droższy a baza beznikotynowa 55zl co najmniej droższa. Ja mieszałem sobię sam olejki gdzie wyprodukowanie 160ml kosztowało mnie około 35-40 zł, z akcyzą to co najmniej będzie 110zl za te 160ml. Sklepy zakładają spadek sprzedaży, więc
@Sekularyzacja: Ten podatek to co by się nie działo będzie sukces rządu: Ludzie dalej będą dużo pili napojów słodzonych= duże wpływy do budżetu. Ludzie ograniczą spożycie, rząd może się chwalić że dba o nasze zdrowie i ludzie dzięki temu mniej spożywają (propaganda kręci się dalej). Jedyny minus (oczywiście dla nas) trzeba wprowadzić inny niski podatek (czyt. danine) by się kasa zgadzała.
@Sekularyzacja: Podatek ten nałożony jest na importerów lub producentów - nie dotyczył "starych" zakupów. A przecież do marca kupuje się pepsi ze świąteczną etykietą. Ja bym się nie ekscytował :)
@Sekularyzacja: na moim przykładzie, to mocno ograniczyłem gazowane napoje, a już po ostatniej aferze z Coca Colą to ban poleciał na tą markę :)
Jak mam ochotę na gazowane to gazowana woda z syropem lub lemoniada w biedrze za 1,99 co ma chyba 4gr cukru. Generalnie rząd powinnien się cieszyć, tu chodziło o zdrowie Polaków przecież a nie o wpływy z podatków ¯\_(ツ)_/¯
@Sekularyzacja: Nie bardzo rozumiem z czego beka. Nawet jeżeli przypadkiem to im wyszło to co podatek od napojów słodzonych powinien spowodować. Dla mnie mogli nawet dowalić 10 zł, nie dlatego że tak lubię podatki ale mamy epidemię nadwagi i otyłości. Ponad 52% polaków ma wagę powyżej normy. Jak już żyjemy w kraju socjalnym to takie rzeczy mają ogromne znaczenie.

A to że wpływy są mniejsze niż zakładali to tez nie bardzo
źródło: comment_1615368714ITjz3rOeSaDiPEVEXejnBt.jpg
@Wedam tak samo, wcześniej 1,5l Pepsi max wystarczało mi na 2 dni, od stycznia kupiłem 3 butelki i to tylko dlatego że były jeszcze w starej cenie. Parę razy aż mnie skręcało żeby wziąć ale wystarczyło pomyśleć że połowa ceny idzie na bombelki i ich patusiarskich właścicieli i przechodziła ochota jak ręką odjął.