Wpis z mikrobloga

@r5678:

Nie wiem czy to dla każdego dobre, ale ja znalazłem na stravie. Zacząłem jeździć na rowerze, ludzi którzy jeździli po tych samych trasach zaprosiłem do wspólnych treningów i jakoś poszło :)
@janeeyrie: w dobie korony jest zdecydowanie mniej możliwości, jak jeszcze wszystko było otwarte to często rozmawiałem sobie z ludźmi, czy to w klubie czy na ulicy nawet, na siłowni też się zdarzyło, bardzo często siłą rzeczy się z kimś rozmawia bo sa okoliczności.
ale teraz nie jest już tak kolorowo.
Ja poznaję ludzi na kilka sposobów. I najważniejsze o przyjaciołach mówi się jak się z kimś trochę przeżyje. Więc nie ma sensu się na nikogo zrażac na wstępie:
- zapraszaj ludzi do siebie, często gdy już ktoś ma ochotę wpaść do Ciebie to czuje, że jesteś otwarty i przed Tobą też się otwiera
- sprawdź tagi twojego miasta na Wykopie
- zapisz się do jakiejs grupy zainteresowań. Próbując czegoś nowego samemu poczujesz
@jarecki395: pobijam.

skąd się bierze przyjaciół gdy ma się powyżej 30 lat ?


@r5678: przystępujesz do klubów wspólnych zainteresowań typu zloty aut danej marki, klub książki, jakieś kluby gier planszowych itp. zagadujesz do ludzi i jakoś to leci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Powodzenia mirki

@jarecki395: FYI
@jarecki395: @r5678: @Shagga: @janeeyrie: Przebijam - skąd się bierze przyjaciół (a bardziej "przyjaciółki";) po trzydziestce, a mieszka się na wiosce (trudno z uczęszczaniem na zajęcia typu tańce, kursy itp.), prowadzi się działalności gospodarcze (słabo z czasem na jakieś studia itd., nie ma się współpracowników, a relacje z podwładnymi czy klientami to wiadomo), a zainteresowania/pasje idą zdecydowanie w stronę techniczną - ok można kogoś poznać, ale praktycznie tylko facetów.
Skąd się bierze przyjaciół, gdy ma się powyżej 30 lat, żonę i dzieci?


@PanProgramista: bierze się ich ze śmietnika gdy równiez wychodzą w klapkach wyrzucić śmieci jednocześnie wyprowadzając zapchlonego ratlerka swojej starej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

po czym wracacie do chaty drogą okrężną przez bar leżący po drugiej stronie ulicy (σ ͜ʖσ)

pobijam.

skąd się bierze przyjaciół gdy ma się powyżej 30 lat ?


@r5678: Jak ktoś tobie podpasuje to staraj się przejść na stopę prywatną.
Nieważne gdzie tego człowieka spotkasz lub spotykasz. Po za tym relację trzeba ciągle podtrzymywać.
Ja miałem takich których znałem i kumplowałem się przez dekady, jednego znałem 22 lata, drugiego 14 lat.. ale wypadli z zycia bo mnie nie szanowali, a ja w między czasie byłem w toksycznym związku który skończył się katastrofalnie ale dzięki temu, sprawił że jestem zupełnie innym człowiekiem, nauczyłem się szacunku do siebie oraz poznałem swoją wartość... nic lepszego nie mogło mnie w życiu spotkać bo pomogło mi to zrozumieć siebie, dlaczego mnie