Wpis z mikrobloga

@Metrozaur: Obejrzałem sobie fragment jednego odcinka na yt kilka tygodni temu po wielu, wielu latach odkąd ostatnio widziałem tę kreskówkę i byłem bardzo zdziwiony ilością scen takich jak ta którą wrzuciłeś na obrazku. Lubiłem Flapjacka jako dziecko i jedyne co kojarzyłem, to że było tam kilka na krzyż scen ze sporym zbliżeniem i bardzo wyhiperbolizowanymi niedoskonałościami skóry ludzkiej, że tak to nazwę, ale w życiu bym nie przypuszczał, że było tego