Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od miesiąca jestem w ciągu alkoholowym. Wcześniej miałam problemy z alkoholem, ale nie piłam tyle co teraz. Właściwie możnaby powiedzieć, że jestem wysoko funkcjonującym alkoholikiem. Mam bardzo dobrze płatną (ale bardzo stresującą) pracę. Piję codziennie, właściwie to już od rana. Nikt o tym nie wie. Nie piłam przez prawie 2 lata, ale jeden drink do drugiego i tak skończyłam. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Miałam zdiagnozowaną ciężka depresję 3 lata temu. (po nieudanej próbie samobójczej), ale myślałam, że już że mną lepiej. Byłam też molestowana seksualnje w dzieciństwie przez bliską mi osobę i w mojej rodzinie jest sporo przypadków alkoholizmu, ale nie wiem czy moje zachowanie wynika właśnie z tego i też nie chcę szukać wymówek. Mam partnera, z którym mieszkam, ale jeszcze się nie zorientował, jak źle jest ze mną ostatnio i że mam myśli samobójcze i popijam po kryjomu. Jesteśmy w "szczęśliwym" związku, mieszkamy razem, ale traktuje mnie bardzo często jak dziecko. ("zębów tak się nie myje", "tak się włosów nie czesze", "naczyń też się tak nie myje" itp). Czasami myślę, że jedyne rozwiązanie to całkowicie rzucić moje dotychczasowe życie. Rzucić pracę, partnera, zerwać więzi z toksyczna rodzina i iść do pracy chociażby jako ekspedienta do biedronki. Zarabiać mniej, ale nie mieć takiego stresu jak obecnie, który sprawia, że sięgam po alkohol. Piszę głównie, żeby zobaczyć jak inni, którzy byli w podobnej sytuacji sobie z tym poradzili. Dodam, że różne terapie u psychologów i psychoterapeutów już przerabiałam i żadna nie pomogła. Żyję w strachu, że ktoś odkryje moje codzienne picie i w jednoczesnej nadzieji, że ktoś to zrobi.

#alkoholizm #alkohol

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6001df19e7319e000a167047
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt
  • 19
w dzieciństwie przez bliską mi osobę i w mojej rodzinie jest sporo przypadków alkoholizmu, ale nie wiem czy moje zachowanie wynika właśnie z tego i też nie chcę szukać wymówek. Mam partnera, z którym mieszkam, ale jeszcze się nie zorientował, jak źle jest ze mną ostatnio i że mam myśli samobójcze i popijam po kryjomu. Jesteśmy w "szczęśliwym" związku, mieszkamy razem, ale traktuje mnie bardzo często jak dziecko. ("zębów tak się nie
@AnonimoweMirkoWyznania z tekstu wynika, że:
- pijesz codziennie
- masz ciężką depresję
- masz za sobą próbę samobójczą
- byłaś molestowana
- masz stresującą pracę
- twoja rodzina jest toksyczna dla ciebie i są w niej przypadki alkoholizmu
- jesteś w szczęśliwym związku z partnerem z którym mieszkasz ALE
- pijesz przy nim codziennie, co ukrywasz i mówisz, że traktuje cię jak dziecko
- byłaś na różnych terapiach, które nie pomogly (ale
Jesteśmy w "szczęśliwym" związku, mieszkamy razem, ale traktuje mnie bardzo często jak dziecko. ("zębów tak się nie myje", "tak się włosów nie czesze", "naczyń też się tak nie myje" itp). Czasami myślę, że jedyne rozwiązanie to całkowicie rzucić moje dotychczasowe życie


@AnonimoweMirkoWyznania: partner to psychopata skoro na takie rzeczy zwraca uwage i tak Ciebie kontroluje. Ps tak, miałaś choojowe dzieciństwo jak wielu tutaj, stąd alkoholizm.
psychologów i psychoterapeutów już przerabiałam i żadna nie pomogła. Żyję w strachu, że ktoś odkryje moje codzienne picie i w jednoczesne


@AnonimoweMirkoWyznania: zanim zaczniesz jakies kroki brac... PRZESTAN PIC. nic nie rob pod wplywem, nie planuj, nie podejmuj decyzji jak masz alko w glowie.
Przestan chlac,
wtedy spojrzyj na wszystko jeszcze raz.
To jak postrzegasz teraz swiat tez jest powodowane przez alko.
Powiedzmy ze ja mialem podobnie, i skonczylo sie tak
OP: @programista_1k coraz bardziej myślę, że samym problemem jest moja praca i, że czas ja zmienić tak to jest jak się wybiera zawód, bo jest "prestiżowy". Ten odwyk to prywatna czy publiczna placówka? Jak to mniej więcej wygląda?

@lunaria @suqmadiq2ama Wiem, ze piję, bo chcę. Dlatego napisałam ten post. Zdaję sobie sprawę, że mam problem. Chciałam zobaczyć jak sobie inni z tym poradzili. jeśli chodzi o to, że chodzę #!$%@? w
@AnonimoweMirkoWyznania
Terapia terapii nierówna, zależy w jakim kierunku była prowadzona, myślę że powinnaś zacząć od poważnego rachunku sumienia i odpowiedzieć sobie na pytanie które rzeczy przemilczałaś na terapii. Terapia powinna być wszechstronna i terapeuta powinien mimo wszystko zasugerować Ci rozwiązania które mogą poprawić Twój stan w tym zerwanie relacji z toksyczną rodziną.
Zmiana pracy nie pomoże, wiem po sobie inne problemy zaczną nagle wychodzić na pierwszy plan kiedy praca przestanie być głównym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: wiecej historii raczej jest smutnych. Jak masz fixacne z tyt pracy to najczesciej problem jest w tobie i w praxy, a nie tylko pracy. Nie eiem jak tam masz ale 5 osób pracuje i ma #!$%@? osiagniecia i sukcesy, a 5 bedzie przezywalo wszystko staralo sie etc. Zla etyka pracy. Nie warto dla pracy sie poswiecac, nie warto. Lepiej zyc po prostu. Ja przez 7 lat balem sie zd mnie
@AnonimoweMirkoWyznania: W tym momencie już nie ma znaczenia, co jest problemem a wszelki zastanawianie się nad tym to mechanizm obronny służący Tobie do usprawiedliwiania swojego picia.

Pijesz, bo jesteś uzależniona i powinnaś się leczyć. Nie pomoże Ci zmiana pracy, rozstanie z partnerem czy milion w totka. Dalej będziesz pić, tylko wymówek poszukasz innych. Ja byłem na odwyku w Gostyninie, szczerze polecam. Placówka jest publiczna, kierowniczkę z całego serca znienawidzisz podczas pobytu
partner to psychopata skoro na takie rzeczy zwraca uwage i tak Ciebie kontroluje. Ps tak, miałaś choojowe dzieciństwo jak wielu tutaj, stąd alkoholizm.


@EricCartman69: a tam gadasz... nie mow tylko ze nie masz tak ze cos cie nie denerwuje jak ktos 100 razy pod rzad zrobi inaczej jak go poprosiles.
OP: @JacobSinclair Proszę Cię, nie wypowiadaj się, jeśli nie masz do wniesienia porady, albo własnego doświadczenia, tylko obrażanie mnie w chamski sposób rodem z tagu przegryw. Wybacz, ale masz znikome pojęcie o alkoholizmie, jeśli myślisz, że każdy alkoholik to obsrany, obszczany żul. Podejrzewam, że większość to właśnie tacy ludzie jak ja. Sama wiem, że parę moich znajomych osob pracujących w moim zawodzie, nadużywają pewnie alkoholu. W poprzedniej mojej pracy normalny był