Wpis z mikrobloga

#!$%@?łem przy wysyłaniu CV w połowie grudnia, bo nie chciało mi się go edytować i nie dopisałem do niego roboty, którą rozpocząłem listopadzie (jest #!$%@? i chcę stąd odejść), tylko zostawiłem pozycję "styczeń 2020 do teraz, księgowy w biurze rachunkowym" (bez podania nazwy pracodawcy). Ogólnie takie samo stanowisko, te same zadania, też biuro rachunkowe w jednym i drugim miejscu. No i we wtorek byłem na rozmowie i były pytania o pracę i rozmowa toczyła się z pozycji takiej, że pracuję od roku u jednego pracodawcy. Teraz tak myślę, że jakby mnie chcieli zatrudnić, to żeby nie było przypału, że przyniosę świadectwo pracy za okres styczeń-pazdziernik 2020 a drugie np. za listopad 2020-luty 2021, podczas gdy na rozmowie nie było mowy o tym, że zmieniałem pracę w ciągu roku. Niby mogę bronić się tym, że miałem wpisane tylko ogólnie stanowisko i obowiązki, bez wyszczególniania pracodawcy, ale napadły mnie wątpliwości czy jak kadry się dopatrzą, to nie będą się pluć, że nie wyjawiłem całej prawdy i tylko prawdy. Jakby mnie zatrudnili, to zanieść te 2 świadectwa i liczyć, że nikt nie zwrócił uwagi (w sumie pewnie mają dużo rozmów, więc mogą zapomnieć co kto mówił) czy kręcić, że zginęło itp? Jak byście zrobili?

#cv #praca #ksiegowosc #kadry
  • 5
@Tytanowy_Lucjan: Jakieś zamieszanie było i kombinacje, bo szukali specjalisty, a w końcu zatrudnili młodszego specjalistę, żeby zaoszczędzić, a na specjalistę mieli awansować kogoś z niższego stanowiska, co już pracował w firmie 2 lata. Ale cały misterny plan poszedł się #!$%@?ć, bo ta osoba złożyła wypowiedzenie i poszła na L4, więc w końcu zatrudnili też mnie. Realia SSP( ͡° ͜ʖ ͡°)