Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@fredziol: a, najlepsze jest to że ludzie nie sprawdzają ceny za kilogram i przepłacają za te torebki bo obok stoi kilogramową paczka w tej samej cenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@fredziol: W Biedronce nie piętruje się palet, bo nie używa się wózków podnoszących tylko te unoszące paletę kawałek nad ziemią. W ciągu dwóch lat pracy nie spotkałem się z sytuacją, by ryż był aż tak rozwalony, gdziekolwiek by stał na plecie, a już setki dostaw się rozłożyło.
U mnie te ryże masowo otwierali turasy.
@Valorcrest: Jak pracowałam w markecie to mydła otwierały i jak się udało to kradły a opakowanie zostawiały. Podpaski tez. Kapsułki do prania. Herbata w torebkach tez otwierały i kradły na sztuki xD Ryż tez, husteczki jednorazowe. Papier toaletowy o dziwo nie, może ciezej było przemycić. I to kradły osoby które normalnie było na to stać, bardziej ze skąpstwa kradły i cwaniactwa niż z ogólnej potrzeby
@Drewniak: Jak pracowałam w markecie nie zapomnę jak jedna baba obrała por dosyć mocno bo myślała ze na wagę. Myślałam ze wyjdzie z siebie przy kasie jak się okazało ze na sztuki xD
@fredziol: Nieprawda jest co mowisz. Pracowałam w markecie wielkopowierzchniowym i te pudla owszem są w stanie się pognieść ale nie otworzyć. U nas stare baby notorycznie otwierały ryż, podpaski, herbaty, kapsułki do prania, mydła i wyjmowaly z opakowań i kradły. Nawet głupie chusteczki higieniczne