Wpis z mikrobloga

Tak już całkowicie na serio, pierwszy dzień poszukiwań i wszystko co wydaje się fajne 300km+ od domu. Jak wszyscy sądzą, że W220 ma problemy z airmaticiem, elektroniką i poważne z blachą tak głowne usterki jakie słyszałem to kiepsko chodzące skrzynie, jakieś usterki silników i ogólne zużycie. Blacharsko póki co standard to tylne nadkola, doły drzwi, w gorszych egzemplarzach progi czy przednie błotniki.

Wszystkie benzyniaste V8 do 11k zł jakie znalazłem do 150km mają jakieś poważne usterki, jeden obiecujący ma progi do roboty, a boje się, że i podłogę.

Ze wszystkich silników przeważają zdecydowanie 3.2 benzyna i 3.2 diesel i choć jutro jadę oglądać 4.0CDI i to 5.0 z progami do roboty myślę, że skończę z 3.2, bo znalazłem z 5 sztuk, które mają do ogarnięcia niegroźnie blacharkę czy jakieś pierdoły typu ręczny, airbag, bijące tarczę itd.

Przebiegi głównie 400+ i tu trzeba powiedzieć, że W220 ma zajebiste wnętrze, bo połowa wygląda na mniej.

Zastanawiam się coraz Bardziej czy nie zwiększyć budzetu do 13k zł dla jakiegoś V8 obiecującego( ͡º ͜ʖ͡º)

#prestizowygruz #w220 #mercedes #samochody
  • 24
@Kejran Tam jest masa plastiku na dole. Musisz to rozebrać aby zorientować się w sytuacji. Ale zazwyczaj to już nie ma do czego montowac tych osłon xD A przednie podłużnice, jeśli wyglądają zdrowo, polecam obadac czujnikiem do lakieru.
@wezsepigulke: Według mnie to przesadzasz pisząc o 95% egzemplarzy.Jak weźmiemy pod uwagę okazjonalnie tanie egzemplarze zwłaszcza przed liftów to oczywiście maja problemy z rdzą.W po liftach jest lepiej z sprawami dotyczącymi blacharki ale też trzeba uważać bo w rożnym stanie te samochody trafiały do naszego kraju.Jak uważasz 95% w220-stek za tak zgniłe to mam nadzieje,żę jesteś w tych 5%:)