Wpis z mikrobloga

@oligopol: tak, poparcie kościoła było istotne dla części polityków, część biskupów to wyczuła i wykorzystała swój wpływ. Reszta biskupów nie zdołała nawet nawołać do samooczyszczenia i nie brudzenia się polityką.
Teraz, gdy społeczeństwu się ulało - a wywołująca to ulanie zmiana była ewidentnie inspirowana przez środowiska kościelne i bazując na doktrynie katolickiej - nagle okazało się, że tego pobrudzenia nie da się ukryć. Ludzie pamiętają o księżach popierających Dudę z ambony,
@Pan_Mysz: To jak Ty mieszkania obronić nie potrafisz, to nie wiem, co to za facet. Pewnie żadna takiego nie chce, bo wie, że jak mu jakieś 'prawo kościelne' się samo do domu wdziera, to ona bezpieczna przy takim człowieku nie będzie nigdy się czuć.
Musisz po prostu dbać o swoje interesy.