Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć, mam taki problem w komunikacji z moim #rozowypasek, chyba częsty. Jak ona opowiada o jakimś problemie, to ja najchętniej szukałbym jego rozwiązania, ewentualnie wkurzał się na problem lub go bagatelizował -- czyli to, co zwykle robię z własnymi sprawami. Ona, jak typowa kobieta, wolałaby, żeby o problemie gadać bez dawania porad. I ja zupełnie nie umiem tego robić, jest to dla mnie obce i całe życie robiłem inaczej xD Da się tego jakoś nauczyć, warto w ogóle? Może olać, bo od tego są koleżanki? Jak wy to robicie w waszych związkach, faktycznie gadacie o problemach w ten sposób?

#zwiazki #psychologia #komunikacja #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f6a6dcdf49ad326e7b1ad65
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 28
  • Odpowiedz
ZepsutyTyran: Strasznie bawi mnie to przekonanie, że mężczyźni szukają rozwiązań ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak naprawdę to się opowiada o problemie, np zdrowotnym, a odpowiedzi to zwykle "no co ty", "daj spokój", "przesadzasz" XD super rozwiązanie, krew się uleczyła.
Dlatego trzeba się oduczyć "wygadywania" z problemów. Ludzie nie mają empatii i mają w doopie cudze problemy, więc "daj spokój" i można grać w CSa.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest odwieczny problem między facetami a kobietami. My się lubimy wyżalać, a wy szukacie rozwiązania. Mój #niebieskipasek też tak robi i już się przyzwyczaiłam, że jak mu mówię o jakimś problemie to zawsze szuka złotego środku jako rozwiązanie i nie mam mu tego za złe: po prostu stara mi się pomóc. Jak dasz radę to przytakuj jak ona Ci będzie o swoim problemie mówić i od czasu do czasu
  • Odpowiedz
Qwerty: Jeśli będziesz olewać ją gdy jest jej smutno, to poczuje, że nie ma w Tobie oparcia i zerwie. Zamiast szukać rozwiązań, daj poczuć jej, że nie jest sama. Trochę empatii. Zamiast powiedzieć "Zrób xyz", powiedz "Musi ci być naprawdę ciężko. Co masz zamiar z tym zrobić?/Jak myślisz, co jest przyczyną problemu?/Pamiętaj, że możesz na mnie liczyć" lub po prostu ją przytul. To nie jest takie trudne.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: proste. Pytasz czy chce żebyś jej pomógł czy chce o tym pogadać. Jeżeli chce marudzić to problemem jest "potrzeba wygadania" a rozwiązaniem "poświęcenie jej 15 minut aktywnego słuchania". Jak tak na to patrzysz to uruchamiasz swoje rozwiązywanie problemów i czynnie zadajesz pytania.

Ale dla własnego zdrowia psychicznego lepiej jest nie robić tego za często :) niech ma przyjaciółki od tego, siostrę, do mamy może zadzwonić. Ty możesz jej powiedzieć że
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a w ogóle to nie zapominaj że to są idiotki. One nie mogą być szczęśliwe muszą zawsze mieć jakiś problem :) widziałeś kiedyś kobietę co by siedziała na kanapie szczęśliwa? Kompletnie bezczynnie i usatysfakcjonowana? No nie :)
JimNH777 - @AnonimoweMirkoWyznania: a w ogóle to nie zapominaj że to są idiotki. One ...
  • Odpowiedz