Wpis z mikrobloga

Kopiowanie dużych folderów działa bez problemu w Nautilusie, ale rsync kompletnie sobie nie radzi - przerywa kopiowanie w trakcie, w bezsensownych momentach (ale powtarzalnych).

Jaki inny program do kopiowania z możliwością pomijania folderów jak node_modules?
#linux #nautilus #gnome #rsync #archlinux
  • 12
@slane: Taka komenda:

sudo rsync -pogt --update --delete --delete-excluded --verbose --progress --protect-args --recursive /from/dir/ /to/dir --exclude "node_modules" --exclude ".Trash*"
Co tu jest źle?
Próbowałem też inaczej i bez zmian.

Kopiuję na pendrive exfat.
Przerywa np. na pliku mp3 albo pliku tekstowym. Jak go usunę to przerywa na innym (losowym?) pliku.
@globalbus: A właśnie, sprawdziłem to kopiując na inną partycję na dysku twardym, i też robiło się podobnie, tylko mniej i po którymś usuniętym pliku przesłało całość na inną partycję na dysku.
@look997: rsync to nie jest żadna magia, pod spodem leci albo cp albo scp. Jedyny powód wypieprzania się to są albo błędy sieciowe (po remote) albo błędy związane z IO lokalnym. Musisz mieć coś mocno niestabilne.
@globalbus: Mam też tak, że jak coś wysyłam, nawet przez Firefoksa, na Google Drive, to też przerywa w jakimś momencie i nie ma na to sposobu.

To mówisz że coś nie tak? Dysk niby sprawdzałem i RAM i niby ok według jakichś tam testów.
@globalbus: Przy komendzie dmesg nie ma nic czerwonego. Jest zielono i żółto, tyle wstecz ile wyświetla się w Terminalu.
Nic z "SATA" ani "file" nie ma.

No tak jak pisałem, rsync zacina się na pliku jak na screenie już na zawsze (na godziny) i nic, ani drgnie.
Jak dam Ctrl+C, żeby przerwać, to zwraca serią "odmów dostępu" do plików na pendrive, ale z takimi losowymi znakami na końcu każdej nazwy pliku,