[Doprawdy_Niezwykle]

#tworczoscwlasna
#przegryw
#wygryw
#wiersz
#poezja

OCZY PRZETARLEM I NIEDOWIERZANIE
BO POSCIEL PACHNIE WYPRANYM PRANIEM
SYPIALNIA JUZ NIE JEST JAK Z CIASNEJ KEI
#!$%@?, A KUCHNIA NOWA, Z IKEI

ROZOWY SIE KRZATA I ROBI SNIADANIE
#!$%@? MOJ PIEKNY PANIE
Z TYLU DZIESIONA A Z PRZODU TO NIE WIEM
WSTYD JEST ZAWOLAC, NIE JESTEM PEWIEN

JEDNAK W JADALNI SIE ROZWIAZALO
PRZYZNAM ZE NIECO MNIE TEZ ZATKALO
WYSZEDL TEN PASEK Z KUCHENNYCH KULIS
A Z TWARZY JEJ BLIZEJ DO MILI KUNIS

JEMY SNIADANIE, JA NADAL W MILCZENIU
ONA COS GADA O ZDROWYM ZYWIENIU
JA W GLOWIE JEDNAK WCIAZ TWORZE KLOPOTY
DO JAKIEJ JA CHODZE W TYM SWIECIE ROBOTY

WYCHODZE PRZED WILLE TRZYSTUMETROWĄ
Z ZAPARKOWANA TĄ TESLĄ, TĄ NOWĄ
ROZOWY SIE SMIEJE "TO MOJA GLUPTASIE,
PRZECIEZ TY JEZDZISZ W MAYBACHU, W S KLASIE"

CO Z TEGO ZE ONA USILNIE TLUMACZY
MOJ UMYSŁ PRZYZWYCZAJENIEM SIE RACZY
TAK JAK TO ZWYKLE JA ROBIE Z RANA
PO CHWILI CZEKANIA WSIADLEM DO BANA

WSZYSCY TAM OCZY JAK PIECIOZLOTOWKI
KTOS SIE ZAKRZTUSIŁ KOMETĄ Z LUFKI
GAPIA SIE JAKBYM MIAL CZLONEK NA CZLONIE
KIEROWCA UKLEKNAL: "OCH, PANIE ANONIE..."

ZANIM ZAKRECISZ SWYCH POCHLEBSTW GLOBUS
KTO PROWADZI ZASRANY AUTOBUS
I TAK JAK KONCZA SIE ZWYKLE BAJKI
LECIMY DO WISLY, W POBLIŻU CZAJKI

BUDZE SIE ZNOWU, LECZ ZLANY POTEM
W STAREJ KOSZULI SMIERDZACEJ KOMPOTEM
I TAK JAK BUSIK POKRYTY KALEM
TAK U MNIE W ŁÓŻKU, BO SIE ZESRALEM