Wpis z mikrobloga

Beka. Stoję se na dworcu w Dortmundzie, pale kiepa, a tu nagle podbija do mnie kontrola policyjna, dzień dobry, co pan tu robi? Dowód poproszę. Przez chwile poczułem się jak w Polsce. Gadka szmatka do Polizeia, ze dopiero co przyjechałem, a ten się mnie pyta czy pale Marihuanę. Mówię, ze nie, zgodnie z prawda, i jeb #!$%@?, cała tasia przeszukana. Chłop znalazł kiepa złamanego na pół i się pyta czy osoby które nie pała marihuany maja takie rzeczy przy sobie. Nagle cyk, cyk mówi ze mam plecak pokazać. #!$%@? mi wszystkie rzeczy z plecaka, poskładał, pożartowal, bo znalazł cygaro jeszcze w plecaku, oddał dowód i życzył miłego dnia.
WTF, pierwszy raz mi się coś takiego #!$%@? w Niemczech. Może wyglądałem na zamulonego, bo od 3 rano jestem w podróży.
#niemcy #policja #dortmund
  • 8