Wpis z mikrobloga

SNY STAREGO ŚWIATA – P4
Tag do obserwowania/czarnolistowania - #wielkawojnafabularnie

- Zostałem powołany.
- Ech, znowu wojna. I tak to się powoli żyje.
- Mój Boże! Obiecaj mi, że zawsze będziesz nosić szczęśliwy hełm swojego ojca.
- Ha, za moich czasów też kopaliśmy tyłki żabojadom! Nie przynieś rodzinie wstydu.
- Znowu te prusaki? Pogoń ich raz a dobrze, za dziadka.
- No, wreszcie staniesz się prawdziwym chłopem, a nie jakąś ciotą w peruce.
- Związek na odległość? Nie wiem, czy to się uda...
- Nie martw się, wrócę do domu przed świętami.

Podobne rozmowy dało się słyszeć w milionach domów, w prawie każdym większym mieście kontynentu.

==

Jednym z niewielu miast, w którym nastroje wydawały się być optymistyczne, był Belgrad.
- Doskonale, doskonale! Ale Gawriło zaj...ał, aż Austriacy się obsrali na miętowo! - niejaki Dragutin wyrażał swoją radość dosadnymi słowami.
- Świetnie. A teraz Austria w odpowiedzi chce kontroli nad naszą polityką, a Bośnia dalej należy do nich. – odparł nastawiony sceptycznie współspiskowiec Nikola.
- Ch... grają, op...limy ich! Po naszej stronie stoją Bóg i Rosja, nie odważyliby się podnieść ręki na Wielką Serbię! - Dragutin dalej nie widział problemu.
- A po stronie Austrii stoją Niemcy. I wygląda na to, że również Bułgaria. Nie muszę ci chyba mówić, co Bułgarzy sądzą o obecnej granicy serbsko-bułgarskiej.
- Bredzisz. Niby co się stanie, cała Europa jednocześnie skoczy sobie do gardeł, bo zginął jeden człowiek? Nie są aż tak głupi. Nie odważyliby się.

==

- A więc chyba znowu zanosi się na grubszą sprawę. - Niemojewski podnosił głos, aby jego towarzysze mogli go usłyszeć pośród brzęku sztućców i kieliszków w warszawskiej restauracji.
- I co z tego? Znowu nic się nie zmieni. Nie myślisz chyba, że Polacy są zdolni do odzyskania niepodległości? - jego współrozmówca, Wysocki, również prawie krzyczał, niewiele robiąc sobie z ryzyka, że zostanie usłyszany przez carską ochranę.
- Myślę, że to najlepszy moment od kilkudziesięciu lat.
- Co ty bredzisz? Nawet jeśli Rosjanie przegrają, jedyne co się zmieni to zaborca.
Obaj mężczyźni rozprawali na tematy polityczne jeszcze długo, a siedzący przy sąsiednim stoliku carski oficer w cywilnym stroju przysłuchiwał się dyskusji z cieniem uśmiechu na twarzy.

==

- Z zachodu nadciąga burza – stwierdził stary Jan. Polak, imigrant w miejscu, gdzie nikt nie był tutejszy. Słabo zaludnione obszary północnej Bośni zaroiły się od kolonistów ze wszystkich zakątków Środkowej Europy dopiero pod koniec zeszłego wieku, w ramach rozwijania swojej najnowszej prowincji przez władzę cesarsko-królewską. Pod tym względem przypominały niejako Amerykę... choć tutaj spełniały się tylko najskromniejsze sny.
- Mluvíš o počasí, nebo... - zaśmiał się Czech Honza, najlepszy przyjaciel Jana. Być może obaj dogadywali się tak dobrze, ponieważ rozmawiali ze sobą we własnych językach, zamiast po niemiecku pełniącym rolę lokalnej lingua franca.
- O pogodzie. Chociaż nie tylko. - Jan spochmurniał. - Mam tylko nadzieję, że nic złego nie dojdzie tutaj. Nie chciałbym znowu zmieniać domu.

==

- Mamo, a to prawda że będzie wojna? - dopytywał się Wowka.
- Mhm. - mruknęła skupiona na dzierganiu szalika matka, nie przywiązując szczególnej wagi do tego, co mówił jej dziesięcioletni syn.
- I tata wreszcie pokona tych złych Niemców? I wszyscy Słowianie będą wolni, jak opowiadał?
- Mhm.
- Szkoda, że jestem jeszcze za młody, żeby walczyć. Ale pewnego dnia też będę walczyć, żeby uratować wszystkich przed złem, jak tata!
- Mhm.

==

W odróżnieniu od Europy, o kilkadziesiąt stopni szerokości geograficznej na południe panowała niemal sielankowa atmosfera. Dowódca Belgijskiej Kompanii Kolonialnej Joseph Kurtz drzemał w hamaku rozciągniętym między dwoma drzewami, podczas gdy jego oddział składający się głównie z czarnoskórych niewolników niestrudzenie karczował pobliską dżunglę pod budowę kolei. Sen zakłóciły mu okrzyki jego asystenta Conrada.
- Mamy pilną wiadomość! Z metropolii!
- Ech. Pokaż co tam masz. - przeciągając się, Kurtz sięgnął po podaną mu przez Conrada kartkę.

PILNE
DO JOSEPHA KURTZA
KOMPANIA MA BYĆ W GOT. MILIT. DO KOŃCA MIES.
RYZYKO WOJNY W KOLONIACH
GENERALICJA

- Aha, no tak, poważna sprawa. Zajmij się tym. - Kurtz bezceremonialnie oddał asystentowi kartkę, położył się i znów zamknął oczy.

==
Zapisy do gry fabularnej osadzonej w realiach I Wojny Światowej są już zamknięte, a uczestnicy mają czas na zgłoszenie postaci do jutra (6 sierpnia), 20:00. Jeśli nie zapisałeś się, ale chcesz dołączyć do gry, napisz na PW do @kroomka.
Pobierz Kroomka - SNY STAREGO ŚWIATA – P4
Tag do obserwowania/czarnolistowania - #wielkawojn...
źródło: comment_1596650354CM4cnZEDs9a3ae5tc8Y2S9.jpg
  • 20
@Kroomka:

Załoga "Galów" rozgrzewała silniki, kiedy wszedł Admiral de la Gregua na pokład
- Halo co się dzieje, spytał podwładnych. Co to za palenie w kotłach?- spytał Admiral
- nie słyszał Pan? Węgiel przywieźli i kazali być w gotowości- krzyknął majtek Blanc
- wojna będzie, przed walka o alzacje z Prusami też węgiel przywozili - krzyknęła stara baba okrętowa
@kfiatek_na_parapecie: licząc tylko te z ostatnich 20 lat przed IWŚ, znaczące, w których brały udział europejskie mocarstwa:
- Wojna grecko-turecka 1897
- Wojna hiszpańsko-amerykańska 1898
- Powstanie Bokserów 1899
- Rosyjska inwazja na Mandżurię 1900
- Wojna rosyjsko-japońska 1904 (oraz rewolucja rosyjska 1905)
- Wojna turecko-perska 1906
- Wojna włosko-turecka 1911
- I Wojna Bałkańska 1912
- II Wojna Bałkańska 1913
- Turecka rewolta w Albanii 1914
Uwzględniając mniej znane wojny
@Kroomka: dobra, jak chcesz sobie zyc w wyimaginowanym swiecie to ok. Pisz sobie jakies gowno warte dialogi na poziomie 4 klasy podstawówki

- Mamo, a to prawda że będzie wojna? - dopytywał się Wowka.
- Mhm. - mruknęła skupiona na dzierganiu szalika matka, nie przywiązując szczególnej wagi do tego, co mówił jej dziesięcioletni syn.
- I tata wreszcie pokona tych złych Niemców? I wszyscy Słowianie będą wolni, jak opowiadał?
- Mhm.
@kfiatek_na_parapecie:
"co to w ogole #!$%@? ma być xddd
dziecko lepsze dialogi wymysli." - kurła ale ludzie nie mówią w sposób niezwykle oryginalny i ciekawy cały czas, jak ktoś chce przedstawić obraz pierwszej lepszej rozmowy to ma takie prawo i może Ci się nie podobać, ale po co z takim wytryskiem emocji od razu (°° , mi się podoba ( ͡