Wpis z mikrobloga

@tomasheek1989: To że życie jest o wiele lepsze na trzeźwo poczułem zaraz po tym jak mogłem w miarę normalnie funkcjonować bez picia czyli gdzieś po miesiącu. Około trzeciego miesiąca trzeźwości miałem jakiegoś ogromnego strzała tak że miałem motywacje do wszystkiego i prawie ogóle nie myślałem o piciu, po miesiącu tej sielanki wróciły myśli o tym żeby sie napić i coraz rzadziej ale dalej zdarza mi sie o tym myśleć, czasem czuje
@Medametcha: Ogólnie fizycznych objawów szczególnych nie miewałem (poza wieczną biegunką) po piciu zwykły kac i to w dodatku szybko klinowany, znacznie bardziej mi na psyche siadało. Zwykle piłem 6-8 mocnych piw czasem więcej czasem mniej, czasem waliłem jakąś najtańszą whiskey, 0.7 przez wieczór schodziło
@SzatanDiabel: ja pije ok 5 mocnych (8.5%) piw piatek sobote i czasem niedziele, lecz zdazalo sie ze pilem codziennie taka mieszanke przez miesiace teraz ograniczam do tych 2 dni w tygodniu. Co do biegunki to prawda i w dzien kaca czuc lekkie klucie w okolicy serca i mocne jego bicie az brzuch sie caly rusza. Dzieki za odpowiedzi :)
@Medametcha: Jak to napisałeś to przypomniałem sobie akcje jak byłem na kacu i poszedłem do sklepu to tak mnie w okolicy serca zaczęło kłuć że myślałem że nie dojde do domu, ból wyleczyłem kolejną dawką alkoholu, to chyba był jakiś objaw kaca
@finchharold: Prawie codziennie 6-8 mocnych piw, w ciągu tygodnia robiłem dzień czasem dwa dni przerwy (nie z rzędu) czasem piłem przez 3 tygodnie codziennie (potem dzień przerwy i dalej). Moja sytuacja zawodowa pozwalała mi spać ile chce i budzić się codziennie na kacu gdyby nie to może nie byłoby tak źle