Wpis z mikrobloga

@RudyAnon: znam to uczucie, bardzo fajnie się czyta różne wypowiedzi różnych ludzi z europy wschodniej którzy po prostu nie potrafią myśleć w kategoriach rasizmu/transfobii czy innych wymysłów, i zamiast potwierdzać narcystyczne urojenia zachodnich społeczeństw to próbują to wszystko tłumaczyć na chłopski rozum. no ale tego się nie da dobrze zrobić i potem takie kwiatki wychodzą xD
@nietrolluje: Z tego co czytałem (A jestem mocno początkujący) to "ĝi" może być właśnie używane kiedy nie znamy czyjejś płci i nawet nie chodzi o całe to gender fluid, non binary itd. ale po prostu o hipotetyczną osobę, z tym że esperantystom z indoeuropejskim tłem wydaje się to chyba dehumanizujące, nawet pomimo tego że tak to działa w Fińskim i Tureckim.
@tyrytyty: Tu już nawet nie chodzi co się myśli
@RudyAnon: Zawsze jest problem z intruistino i instruisto. Gdzie instrusto może oznaczać również nauczyciela gdy nie znamy płci.
Chociaż były też proponowane reformy, że np. patro to rodzic, patrino - matka, patriĉo - ojciec. Ale chyba to jest na tyle mało popularne, że pewnie ciężko znaleźć ludzi tak piszących.

PS.
Ja bardzo lubię zaimek "Ci", który jest drugą osobą liczy pojedynczej (zamiast "Vi"), ale podobno Vi używa się też w zwrotach
@dad1111: Można też podobno zamiast niedoszłego '-iĉ' używać obecnego '-vir-' (I to co ciekawe, zarówno jako przedrostka jak i przyrostka) ale w praktyce stosuje się to chyba tylko do zwierząt.
Słyszałem też o tym "Ci"; ma początku mnie to zdziwiło że "Vi" stosuje się dla obu liczb, co chyba może powodować niepotrzebną dwuznaczność, ale potem gdzieś przeczytałem że Zamenhof celowo nie wprowadził tego by mówienie przez 'Wy' nie powodowało niepotrzebnych podziałów